W pierwszej dekadzie września tygodniowa liczba wykrytych na świecie nowych zarażeń wirusem SARS-CoV-2 osiągnęła nowy szczyt sięgając poziomu prawie 1,9 miliona. Nieco pocieszające jest to, że tygodniowa liczba przypisanych COVID-19 zgonów na świecie (ponad 42 tysiące) nie tylko nie przekroczyła rekordowego poziomu z kwietnia, ale również pozostała niższa od sierpniowego szczytu. Może to sugerować, ale spadającą (co dosyć naturalne przy epidemiach) zjadliwość zarazka, albo doskonalenie metod radzenia sobie z infekcją stosowanych przez lekarzy.
Na czele globalnego rankingu pod względem tygodniowej liczby nowych przypadków nadal znajdują się 3 ludne kraje, czyli Indie, USA i Brazylia, chociaż w tych dwu ostatnich widoczny jest od końca lipca spadek liczby nowych zarażeń.
Ale oczywiście opieranie się na bezwzględnej liczbie przypadków może być mylące, bo ukrywać jakiej lokalne wybuchy epidemii w mniejszych krajach. Przykładem z ostatniego okresu może być Izrael, gdzie w maju wydawało się, że epidemia została całkowicie opanowana, a obecnie liczba nowych przypadków zarażenia na milion mieszkańców kraju jest ponad 2-krotnie większa niż w Brazylii i 30-krotnie większa niż w Polsce.
WIG20 po środowym wzroście nie zdołał w czwartek powrócić ponad naruszoną wcześniej linię wsparcia wyznaczoną przez dołki z czerwca i lipca, ale jego spadek nie był duży (-0,5 proc.). W czwartek spadły również w podobnej skali WIG i mWIG-40, natomiast sWIG-80 i NCIndex zanotowały niewielkie wzrosty.
Po odbiciu się w środę od dolnego ograniczenia wstęgi Bollingera cena kontraktów na S&P 500 stabilizowała się wczoraj i dziś rano w zakresie wyznaczonym przez środową sesję. W Azji brak było w piątkowy poranek dominującej tendencji: najsilniej o 2 proc. rósł główny indeks giełdy w Indonezji, największy spadek notował australijski All Ordinaries (-0,8 proc.).
Kurs akcji spółki Rank Progress (WA:RNKP) (C/Z 5,5, C/WK 0,16, kapitalizacja 63,2 mln zł) działającej w branży inwestycyjno-deweloperskiej przełamał na przełomie wiosny i lata opadającą linię 4-letniego trendu spadkowego oraz poziom szczytu z końca 2019 roku. Za pozytyw można uznać fakt, że kurs w dołku z początku kwietnia nie zdołał przełamać historycznego minimum z początku 2016 roku. Główną wadą tego wykresy wydaje się być fakt, że dwa poprzednie kluczowe lokalne szczyty ceny akcji spółki ustanowione zostały w 2012 (marzec) i 2016 roku (maj). Cykl 4-letni?
Z ciekawszych danych makroekonomicznych, które zostały opublikowane w kraju i na świecie w ciągu minionych 24 godzin, można wspomnieć informacje na temat rocznej dynamiki głównych wskaźników inflacji w Norwegii w sierpniu:
… dane na temat wysokości bilansu handlu zagranicznego Białorusi w lipcu:
… dane na temat rocznej dynamiki produkcji i sprzedaży samochodów w Chinach w sierpniu:
… -8,3 proc. roczną dynamikę produkcji przemysłowe we Francji w lipcu:
… -7,6 proc. roczną dynamikę produkcji przemysłowej we Włoszech w lipcu:
…-11,9 proc. roczną dynamikę produkcji przemysłu przetwórczego w RPA w lipcu:
… najwyższą od grudnia 2017 roczną dynamikę sprzedaży detalicznej w Brazylii w lipcu:
… +1,2 proc. roczną dynamikę produkcji przemysłowej w Malezji w lipcu:
… oraz dane na temat rocznej dynamiki CPI i zharmonizowanego CPI w Niemczech w sierpniu: