Bieżący tydzień rozpoczyna się od publikacji wstępnych danych odnośnie indeksów PMI z Europy. Dane napływające w ostatnim czasie ze strefy euro były nieco lepsze pomimo decyzji o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej w związku z czym konsensus rynkowy zakładał, że październikowe odczyty indeksów aktywności w sektorze przemysłowym i usług będą zbliżone do poprzednich odczytów. W rzeczywistości jeśli chodzi o Francję, Niemcy i całą strefę euro to wskaźnik PMI dla przemysłu był wyższy niż oczekiwano, a w szczególności w przypadku Francji powrócił powyżej granicznego progu 50 pkt. plasując się ostatecznie na poziomie 51,3 pkt. Solidne dane napłynęły także w przypadku wstępnego odczytu wskaźnika PMI dla usług- jedynie we Francji indeks ten spadł poniżej oczekiwań rynkowych do poziomu 52,1 pkt. Powyższe dane sprzyjają wyhamowaniu słabości euro. Po silnych spadkach eurodolara obserwowanych w końcówce minionego tygodnia – kurs EURUSD spadł poniżej poziomu 1,09 - początek nowego tygodnia może przynieść niewielkie odreagowanie w oczekiwaniu na jutrzejszy odczyt indeksu Ifo z Niemiec.
Ostatnie trzy tygodnie przyniosły silne wzrosty indeksu dolarowego. Miniony tydzień z kolei przyczynił się do przełamania szczytu z 28.II.2016 roku na poziomie 98,58 pkt., co z technicznego punktu widzenia otwiera drogę do dalszych wzrostów na USD.INDEX. Losy dolara pozostaną uzależnione od napływających danych z gospodarki amerykańskiej i kształtujących się oczekiwań odnośnie podwyżki stóp procentowych w USA jeszcze w tym roku. Dzisiaj zostanie opublikowany wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu, a w kolejnych dniach poznamy dane o indeksie nastrojów Conference Board, dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku a także pierwszy odczyt odnośnie amerykańskiego PKB w trzecim kwartale tego roku. Warto zwrócić uwagę także na przemówienia członków FOMC – dzisiaj głos zabierze Dudley, Bullard oraz Evans.
W dalszym ciągu monitorowana będzie sytuacji na funcie brytyjskim. Rynki obawiają się w dalszym ciągu o tzw. hard Brexit ze względu na jak na razie mało elastyczne stanowisko premier May. Ponadto z Wielkiej Brytanii zostanie opublikowany także wstępny odczyt brytyjskiego PKB w trzecim kwartale tego roku. Do tej pory publikowane dane z gospodarki brytyjskiej były lepsze niż niektórzy mogli oczekiwać rezultatach czerwcowego referendum i niepewności z tym związanej. Spadki na GBPUSD wyhamowały a brak niepokojących sygnałów odnośnie koniunktury może zaważyć na przyszłej decyzji Banku Anglii odnośnie parametrów polityki monetarnej. Być może Carney i inni członkowie MPC mając na uwadze powyższe stwierdzą, że nie ma potrzeby dalszego luzowania polityki monetarnej na chwilę obecną, co z pewnością pomogłoby w odreagowaniu ostatnie słabości funta.
EURUSD
Podczas poniedziałkowej sesji eurodolar wygląda korekcyjnie. Lepsze wstępne odczyty indeksów PMI z Europy stały się impulsem do odreagowania ostatnich spadków na EURUSD. Aktualnie para zbliża się w okolice okrągłego poziomu 1,0900, gdzie przebiega 23,6% zniesienia Fibo całości ostatniego impulsu spadkowego z poziomu 1,1038 oraz 50-okresowa średnia EMA w skali H1. Jeśli uda się przetestować ponownie od dołu powyższy poziom cenowy, to korekta wzrostowa powinna pogłębić się w rejon 1,0950/70, gdzie znajduje się już silna strefa oporu. Najbliższe wsparcie wyznacza piątkowe minimum dzienne na poziomie 1,0858.
Słabsze piątkowe dane o sprzedaży detalicznej i inflacji CPI z Kanady stały się impulsem do dalszych zwyżek na parze USDCAD. Obecnie notowania wyhamowały wzrosty w rejonie 1,3340 wynikającym z linii poprowadzonej po lokalnych szczytach z maja i lipca tego roku, jednak wydaje się, że to tylko tymczasowa bariera dla strony popytowej, która może przynieść chwilowe zatrzymanie dalszego wzrostu cen. Silny opór wyznaczają obecnie okolice 1,3396-1,3465, gdzie przebiega również zniesienie zewnętrzne 127,2% całości impulsu spadkowego z poziomu 1,3313 na 1,3005.