Z jednej strony wyraźne osłabienie dolara w piątek po południu w relacji chociażby do euro (mocne wybicie ponad 1,25), ale z drugiej jego odreagowanie dzisiaj rano niemalże we wszystkich relacjach (EUR, GBP, AUD, NZD) z wyjątkiem dla USD/JPY, gdzie szczyt wypadł w nocy przy 117,05 po fatalnych danych o PKB, po czym rynek zaczął się wyraźnie korygować. Dzisiaj w kalendarzu publikacji kluczowe będą dane nt. dynamiki produkcji przemysłowej w USA za październik o godz. 15:15. Wcześniej bo o godz. 14:30 mamy zwyczajowo już niestabilny NY FED Mfg za listopad. Dla tych, którzy operują na euro ważne będzie też wystąpienie szefa Europejskiego Banku Centralnego w Parlamencie Europejskim. Rynek będzie próbował ocenić, czy być może i na ile rośnie „przyzwolenie” co do możliwości zakupów obligacji rządowych w ramach programu QE. Dzisiaj Yves Mersch z zarządu ECB nieoczekiwanie przyznał, że taka możliwość byłaby „teoretycznie” możliwa. Naszym zdaniem, skorzystanie z niej byłoby sygnałem, że ECB stoi faktycznie pod ścianą i „desperacko” zaczyna łamać własne reguły.
Wykres dzienny BOSSA USD pokazuje, że mimo naruszenia konsolidacji dołem, wciąż w niej tkwimy (ruch w dół był tymczasowy). Być może mocniejszy impuls przyjdzie dopiero w środę wieczorem, kiedy to poznamy zapiski z ostatniego posiedzenia FED. Dzień później opublikowane zostaną dane nt. inflacji CPI. Jeżeli rynek zacznie na poważnie brać scenariusz, że FED może przeciągnąć w czasie podwyżkę stóp procentowych (poza lipiec 2015 r.), to będzie to mocny pretekst do korekty ruchu rozpoczętego w listopadzie. Takiej możliwości nie wyklucza tygodniowe ujęcie BOSSA USD.
Słowa Yvesa Merscha z ECB dzisiaj rano sprawiły, że EUR/USD spadł poniżej 1,25, które zostały naruszone w piątek. Niemniej dopiero dzisiaj w nocy doszło do ustanowienia szczytu na 1,2576. Odbicie się od silnej strefy oporu 1,2570-1,2600 jest czymś naturalnym – w wielu komentarzach podkreślaliśmy jej istotność. Niemniej w perspektywie nadchodzącego tygodnia ważne będzie to, aby rynek zamknął poniedziałkową świecę powyżej 1,25. Wsparcie to teraz rejon 1,2470- powinno się wyraźnie bronić. Zejście poniżej będzie świadczyło o możliwości zanegowania scenariusza wzrostowego i ryzyku zejścia poniżej 1,24. Dzisiaj kluczowe informacje dla EUR/USD napłyną o godz. 14:30, 15:00 i 15:15 o czym wspominaliśmy w nagłówku komentarza.
Opracował:
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ