Zapowiadana we wczorajszym raporcie korekta na rynku EUR/USD miała miejsce i kurs tej pary dotarł do okolic wskazywanych wsparć, a następnie zaczął odbijać.
Wygląda więc na to, że ruch korekcyjny się zakończył i obecnie można spoglądać w kierunku nowych szczytów, które powinny być ustanowione na tej parze. Tak jak pisałem we wczorajszym raporcie, od okolic 1.0980 rozpoczyna się ważna strefa oporów i w tej strefie powinno nastąpić kolejne, poważne „starcie” strony podażowej i popytowej, które może określić dalszy kierunek trendu omawianego instrumentu. W krótkim terminie preferowanym kierunkiem jest więc dalsze umacnianie euro względem dolara, a technicznym sygnałem rozwijania takiego trendu będzie pokonanie okolic 1.0920, gdzie widzą najbliższe, lokalne opory.
Wybicie górą z budującej się od 18 kwietnia konsolidacji i atak na ostatnie szczyty, to sekwencja zdarzeń, którą oglądaliśmy na rynku GBP/USD.
W krótkim terminie celem dla omawianego rynku powinna być strefa 1.2950-1.2985, a w dłuższym lub w wariancie optymistycznym, okolice 1.32. Genezę tych oporów pokazałem na powyższym wykresie. W krótkim terminie na GBP/USD oglądamy dość dynamiczną korektę, która jednak sprowadziła już kurs omawianej pary do pierwszej ważnej strefy wsparć, która rozciąga się między 1.2884 a 1.2874.
Dopóki strefa ta będzie utrzymana, kontynuacji wzrostów można oczekiwać raczej szybciej niż później.
Wyraźny ruch korekcyjny oglądaliśmy na wczorajszej sesji na rynku USD/JPY i jak widać na powyższym wykresie zatrzymaliśmy się w
Dopóki więc utrzymany będzie poziom 110.87, gdzie znajdują się wczorajsze minima, spoglądałbym w kierunku ostatnich szczytów, a w przypadku ich pokonania, w kierunku strefy 112.30-113.20, gdzie znajdują się ważne opory.