Ostatnie kina kaście godzin handlu na rynkach głównych par przyniosło kontynuację lokalnych trendów bocznych i wydaje się, że taki stan, przynajmniej na części instrumentów może potrwać do końca obecnego tygodnia czyli do referendum we Włoszech.
Na rynku eurodolara konsolidacja ta odbywa się w okolicach ważnych wsparć, które prezentuję na poniższym wykresie.
Jeśli przyjrzymy się temu trendowi bocznemu z bliska, trudno na obecnym etapie wskazać jaki ma on charakter, a co za tym idzie wskazać jego wartość prognostyczną dla kolejnego ruchu. Pewną dozą optymizmu może napawać dynamika i struktura lokalnego ruchu w górę, który oglądaliśmy między 24 a 28 listopada, który to ruch wygląda na impuls w górę.
Przy takich założeniach obecne wahania mogą być lokalną korektą, która jednak dla poprawności takiej tezy nie powinna pokonać strefy 1,0565-1,0520, której genezę pokazałem na powyższym wykresie. Z drugiej strony ewentualne wybicie ponad 1,0690 otworzyłoby drogę do dalszych wzrostów i kontynuacji cyklicznego odbicia, o którym pisałem w ostatnim raporcie tygodniowym.
Wahania wokół wewnętrznej linii kanału wzrostowego są natomiast kontynuowane na rynku GBP/USD i póki co jakieś próby zaburzenia tego stanu rzeczy są natychmiast kontrowane przez rynek.
Jak widać na powyższym wykresie, ten lokalny trend boczny budujący się wokół ww. linii trendu jest już dość mocno zaawansowany, wobec czego moment wybicia wydaje się już blisko. Punkty brzegowe tej lokalnej konsolidacji znajdują się na 1,2555 oraz na 1,2410 i pokonanie jednego z ww. poziomów powinno wskazać czy korekta spadkowa budująca się od 11 listopada uległa zakończeniu czy czeka nas jeszcze jeden ruch w dół.
Budowanie konsolidacji pomiędzy ważnymi liniami trendu (patrz poniższy wykres) oglądamy na rynku USD/JPY i póki co inwestorzy nie mogą się zdecydować czy kontynuować dynamiczny trend wzrostowy czy też rozszerzyć ostatnią korektę.
Najbliższym wsparciem jest poziom 112,30, a jego genezę pokazałem na poniższym wykresie.
Pokonanie tego wsparcia powinno doprowadzić do rozszerzenia ruchu korekcyjnego do okolic 111,55-110,75. Głębsze cofnięcie sugerowałoby rozciągniecie obecnej korekty, choć póki co maksymalnym zasięgiem takiego ruchu mogą być okolice 109,0, gdzie znajduje się 38% zniesienie ostatniej fali wzrostowej. W dłuższym terminie trendu umacniania dolara względem jena powinien być kontynuowany