Kurs funta osiągnął dziś kolejne minimum do dolara na poziomie 1,2320, najniższym od marca 2017 r. ponieważ inwestorzy coraz bardziej obawiają się, że Wielka Brytania zmierza do tzw. ,,hard Brexitu” czyli nieuporządkowanego wyjścia z Unii Europejskiej bez umowy przejściowej.
Starsi ministrowie powiedzieli w niedzielę, że rząd nowego premiera Borisa Johnsona pracuje nad założeniem, że Unia Europejska nie zgodzi się na renegocjuje umowy Brexitowej. Stąd też pośpieszne przygotowania rządu do opuszczenia Wspólnoty bez porozumienia zaplanwoane na 31 października.
Funt osłabia się też do pozostałych głównych walut. Para EURGBP zyskuje około 0,5% handlując w pobliżu poziomu 0,9020 a para GBPJPY traci 0,5% osiągając poziom 133,85. Funt też traci do polskiego złotego handlując już w pobliżu poziomu 4,74. Inwestorzy będą teraz oczekiwali na czwartkową decyzję Banku Anglii spodziewając się komentarz odnośnie spowolnienia gospodarczego w Wielkiej Brytanii i ewentualnej potrzeby obniżki stóp procentowych jeszcze w tym roku. Jak na razie rynki pieniężne wyceniają taką obniżkę o 25 punktów bazowych dopiero na czerwiec 2020 roku.
Z technicznego punktu widzenia zejście pary GBPUSD poniżej strefy wsparcia ograniczonej od dołu poziomem 1,2435, będącym minimum z początku stycznia, implikuje dalszą kontynuację spadkowego momentum. Potwierdza to też poruszanie się pary poniżej średnio i długoterminowych średnich kroczących czyli 50 i 200 okresowych. Po przebiciu kolejnego wsparcia na 1,2360 para ma otwartą drogę w stronę minimów z 2016 roku zlokalizowanych nieco poniżej psychologicznego poziomu 1,2000. Do rozpoczęcia korekty wzrostowej potrzebne jest natomiast wejście pary z powrotem powyżej poziom 1,2435.