Indyjska policja po wpłynięciu zawiadomienia o możliwym popełnieniu przestępstwa o charakterze piramidy finansowej aresztowała czterech obywateli Bombaju. Choć poszukiwania jeszcze jednej osoby trwają – już teraz wiadomo, że oszuści zbudowali pod przykryciem krótkoterminowych inwestycji w kryptowaluty piramidę na kwotę blisko 14 mln USD. Jak zawsze – oferowanie szybkich zysków w krótkim czasie wystarczyło, aby przyciągnąć inwestorów.
W dniu wczorajszym bombajska policja wystosowała oficjalny komunikat o aresztowaniu czterech podejrzanych o oszustwo finansowe na kwotę blisko 14 mln dolarów. Grupa składała się z pięciu rzekomych traderów na ryku kryptowalut – która pozyskiwała od inwestorów środki na obrót obiecując podwojenie inwestowanych funduszy w zaledwie dwa miesiące. Schemat działania grupy nie był szczególnie odróżniający się od tych, które dotychczas mieliśmy okazję opisywać – inwestorzy skuszeni wizją szybkich zarobków w krótkim czasie przekazywali środki oszustom wierząc, że te faktycznie są obracane na rynku kryptowalut.
Jak się okazuje, grupa przestępcza przez początkowy okres od momentu pozyskania inwestora faktycznie wypłacała comiesięczne odsetki, sprawiając wrażenie autentycznego generowania zysku na giełdzie. Ta praktyka sprawiała, że oszuści byli w stanie przekonać do siebie dużą część nowych inwestorów – którzy według szacunków policji – straci w sumie ponad 14 milionów dolarów.
Jak podają lokalne media – do rozbicia grupy doszło poprzez zawiadomienie jednego z pokrzywdzonych o możliwym popełnieniu przestępstwa. Inwestor zarzucał grupie stworzenie piramidy finansowej i powiadomił organy śledcze, które natychmiast podjęły temat. Dotarcie policji do reszty pokrzywdzonych inwestorów było tylko kwestią czasu – ponieważ większość z nich sama zaczęła zgłaszać się z podejrzeniem oszustwa.
Na chwilę obecną zatrzymano czterech z pięciu podejrzanych – jeden z nich nadal pozostaje nieuchwytny a jak podają media, nadal poszukiwany Ashok Goyal jest głównym podejrzanym w sprawie, który pozyskał większość poszkodowanych inwestorów. Jak podaje policja – poszukiwany odbył większość spotkań w Bombaju, Suracie i innych częściach Gudżaratu, podczas których namawiał ludzi na inwestycje twierdząc, że nie stanowią one zbytniego ryzyka a stopa zwrotu sięgać będzie stu procent w zaledwie dwa miesiące.
Jak łatwo się domyślić – oszuści nie inwestowali jednak środków na giełdzie, a celem od początku było oszukanie potencjalnych inwestorów. W tym momencie prawnicy aresztowanych członków grupy twierdzą, że ci są.. niewinni a do oszustwa nie doszło. W tą tezę jednak organy śledcze nie wierzą a sprawa zostanie dogłębnie zbadana.