Odblokuj dane Premium: aż 50% rabatu na InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Kończy się szalony tydzień…

Opublikowano 19.01.2013, 00:26
CA
-
DU
-
RYM
-

Najbliższe dni mogą przynieść wyraźne odwrócenie dotychczasowych tendencji, gdyż inwestorzy tracą argumenty za dalszym angażowaniem się w bardziej ryzykowne aktywa.

Zaskakująco słabe dane z kraju dotyczące grudniowej produkcji przemysłowej w grudniu (-10,6 proc. r/r), w połączeniu z publikowanymi w ostatnich dniach niższymi od prognoz odczytami inflacyjnymi, mogą dać mocny argument za obniżką stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na lutowym posiedzeniu. Oczywiście wpływ na to będą mieć też dane o bezrobociu i sprzedaży detalicznej w najbliższy czwartek.

Choć raczej mogą one pomóc we właściwym odczytaniu intencji RPP, co zamierza robić po dokonaniu 4 obniżek stóp procentowych z rzędu (zakładam, iż w lutym główna stopa spadnie do 3,75 proc.). W najbliższych dniach można się spodziewać większej aktywności ze strony poszczególnych członków RPP. Wtedy okaże się, czy Anna Zielińska-Głębocka, która jeszcze przed publikacją fatalnych danych o produkcji przemysłowej, stwierdziła, iż cykl obniżek nie może zatrzymać się na poziomie 100 p.b., ma coraz większą rzeszę naśladowców.

Jeżeli tak, to można się spodziewać powrotu inwestorów spekulacyjnych na nasz rynek długu, co zresztą było już widać po spadku rentowności obligacji w drugiej połowie tygodnia. A to może za chwilę wyhamować spadki złotego, które były dość dotkliwe w piątek. O ile naszej walucie nie zaszkodzi pogorszenie się nastrojów na rynku globalnym.

Na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni inwestorzy dość wyraźnie doważali ryzykowne aktywa w portfelach, a na rynku walutowym prawdziwym fenomenem stały się słowa szefa Europejskiego Banku Centralnego wygłoszone jeszcze 10 stycznia. Wydaje się, że niektórzy członkowie ECB nie zdawali sobie sprawy z tego, iż odchodząc od forsowania obniżki stóp procentowych w strefie euro, przyczynią się do tak mocnego przetasowania na rynkach.

Dla inwestorów operujących na rynkach długu był to sygnał, iż bank centralny widzi mniejsze ryzyko napięć w gospodarce i tym samym pojawia się okazja do zarobku, zwłaszcza na włoskich i hiszpańskich papierach. Tyle, że takie zagranie może być nieco ryzykowne. Po pierwsze Włochy mogą zatrzymać się w reformach, jeżeli wybory w końcu lutego przyniosą polityczny klincz (nie można tego wykluczyć patrząc na sondaże).

Po drugie hiszpański rząd może być za chwilę zmuszony do rewizji tegorocznych założeń budżetowych, gdyż oczekiwane ożywienie w całej strefie euro tak szybko nie nadejdzie. Problemem będzie spadek eksportu (przez zbyt drogie euro), a także wciąż zbyt mała konkurencyjność tego regionu na tle Azji, czy też USA. W takiej sytuacji znów odżyją problemy peryferiów, w tym także Grecji, gdzie za kilkanaście miesięcy trzeba będzie podjąć decyzję o umorzeniu publicznych pożyczek (europejskim politykom udało się skutecznie zamieść ten problem pod dywan w grudniu).

W perspektywie nadchodzących tygodni ogromnym „tematem” z którym będzie musiał zmierzyć się rynek, będą problemy związane z ratingiem USA. Ostrzeżenia agencji Fitch, a wcześniej komentarze ze strony Moody’s sprawiają, iż definitywna utrata prestiżowych literek AAA w marcu staje się coraz bardziej realna.

Wcześniej, bo już od połowy lutego, lub nawet wcześniej, inwestorzy będą bombardowani spekulacjami o możliwej niewypłacalności USA. Oczywiście nie są to problemy, których nie uda się rozwiązać, ale mogą stać się dobrym pretekstem do przeceny na rynkach po okresie zbytniego optymizmu.

Tekst jest fragmentem tygodniowego raportu DM BOŚ z rynków zagranicznych

Opracował:

Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.