Dzisiejsze notowania najważniejszych par walutowych przyniosły korekcyjne osłabienie dolara. Niemniej jednak dotychczasowe zmiany mają jedynie charakter lokalny.
 |
Kurs eurodolara po wybiciu się dołem ze średnioterminowej konsolidacji kontynuuje marsz na południe. Dzisiaj do głosu doszła co prawda strona popytowa, ale zmienność obserwowana na przestrzeni kilku ostatnich godzin ma zdecydowanie krótkoterminowy charakter. Na rynku analizowanej pary możemy zaobserwować utworzenie lokalnej formacji klina kończącego, której obecność na tym etapie notowań sugeruje możliwość wykształcenia wzrostowej korekty w najbliższych godzinach. Dopóki jednak kurs EURUSD nie przebije oporów usytuowanych na poziomie 1,3740, a zatem dopóki nie powróci do wnętrza wspomnianej wcześniej dużej konsolidacji, wariantem obowiązującym pozostanie wariant prospadkowy. Drogę do dalszej przeceny wspólnej waluty względem dolara otworzy sforsowanie wsparć znajdujących się na 1,3559 (patrz wykres powyżej). Kolejne istotne ograniczenia w przypadku realizacji takiego scenariusza znajdują się dopiero na 1,3290 (minima z początku listopada 2013 roku).
 |
Na przestrzeni kilkudziesięciu godzin kurs GBPUSD zdołał się wybić dołem z formacji średnioterminowego klina kończącego. W konsekwencji notowania popularnego kabla dotarły do górnych rejonów kluczowej strefy wsparć rozciągającej się pomiędzy 1,6664 a 1,6711. Na tym poziomie uaktywniła się strona popytowa, a ze względu na duże krótkoterminowe wyprzedanie bardzo możliwe jest wykształcenie wzrostowej korekty na przestrzeni kilku najbliższych godzin. Dopóki kurs nie przekroczy oporów usytuowanych w okolicach 1,68 (tj. nie powróci do wnętrza wspomnianego wcześniej klina) obowiązującym wariantem pozostanie wariant prospadkowy.
Po wypełnieniu wzrostowej korekty oczekuję dalszego osłabienia funta szterlinga względem amerykańskiego dolara. Średnioterminowe zasięgi dla takiego scenariusza znajdują się w rejonie 1,6460.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.