🔥 Akcje premium wybrane przez AI w usłudze InvestingPro Teraz nawet 50% taniejSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Komentarz walutowy – Nie wszyscy chcą podnosić stopy

Opublikowano 01.02.2022, 11:28
Zaktualizowano 09.07.2023, 12:32
EUR/USD
-

Nie da się ukryć, że dolar amerykański zdominował końcówkę stycznia. Było to związane z bardzo jastrzębią postawą ze strony Rezerwy Federalnej. Praktycznie wszędzie na świecie mówi się o ograniczeniu wsparcia ze strony banków centralnych, choć oczywiście mamy wyjątki. Jest to nie tylko Europejski Bank Centralny, który przedstawi swoją decyzję w tym tygodniu, ale również Bank Rezerw Australii, który mówi o braku pośpiechu w podwyżkach stóp procentowych. Rynek widzi to jednak odmiennie.

Europejski Bank Centralny ogłosi swoją decyzję w najbliższy czwartek. Nie powinniśmy oczekiwać fajerwerków, biorąc pod uwagę, że bank centralny strefy euro wciąż patrzy na inflację jako na przejściową. Oczywiście ma w tym trochę racji. W przeciwności do Stanów Zjednoczonych czy również Polski, płace w strefie euro rosną relatywnie wolno. To z kolei może oznaczać, że inflacja faktycznie powinna osłabiać się w kolejnych miesiącach. Może to nie być jednak takie szybkie. W Niemczech inflacja spadła jedynie do 4,9% r/r z poziomu 5,3% r/r, choć oczekiwano odczytu na poziomie 4,3% r/r. To pokazuje, że inflacja w Europie może mieć jednak podłoże strukturalne. W tym tygodniu w środę oczekuje się, że inflacja w strefie euro spadnie do poziomu 4,4% r/r za styczeń z poziomu 5,0% za grudzień. Jest jednak wielce prawdopodobne, że nie będziemy mieli aż tak dużego spadku, co jednak może wywołać próby pewnych zmian w polityce monetarnej strefy euro. Niemniej w przypadku najbliższego spotkania nie powinniśmy oczekiwać zbyt wiele.

Dzieje się tak również ze względu na to, co dzieje się po zupełnie innej części globu. W Australii bank centralny, czyli RBA zdecydował się na utrzymanie stóp procentowych bez zmian oraz zakończenie programu QE. Jednocześnie jednak podkreśla, że nie jest to przesłanie do podwyżek i pod tym względem bank będzie bardzo uważny. Inflacja w Australii nie jest tak wysoka jak w innych rejonach świata, a dynamika płac pomimo ostatniego odbicia, znajduje się nieznacznie powyżej 2%. Niemniej w takiej sytuacji kilka lat temu, stopy procentowe powinny być już dawno podniesione. Jednak wiele czynników przemawia za potencjalną siłą dolara australijskiego, w przeciwności do euro.

Niemniej jednak trend na walutach będzie podyktowany przede wszystkim tym, co prezentował będzie sobą Fed. Na ten moment obserwujemy korektę na dolarze, ale wynika ona raczej z poprawy nastrojów na rynkach oraz realizacji zysków. Niemniej dzisiaj mamy sporo w kalendarzu, przede wszystkim indeksy PMI z całego świata. W USA poznamy również ISM dla przemysłu o godzinie 16:00 i oczekiwane jest cofnięcie do 57,5 z poziomu 58,5 punktów.

Na godzinę 09:30 EURUSD notowany jest przy poziomie 1,1260. Z kolei za euro płacimy 4,5821 zł, za dolara 4,0695 zł, za funta 5,4834 zł, za franka 4,4044 zł.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.