Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Komentarz walutowy – inflacyjna karuzela

Opublikowano 16.02.2022, 08:44

Uwaga rynków niezmiennie pozostaje za naszą wschodnią granicą. Wczoraj oficjalna deklaracja Rosji wywołała niemal rynkową euforię. W tle publikowanych jest sporo danych, głównie tych dotyczących inflacji.

W Polsce inflacja w styczniu wyniosła 9,2% r/r. To więcej niż w grudniu (8,6%), choć minimalnie mniej niż oczekiwał rynek (9,3%). Dane te zostały przywitane z wielką euforią, niemal tak, jakby problem inflacji został rozwiązany. Tłumaczono to tym, że były obawy o dwucyfrową inflację (dane kilkukrotnie zaskakiwały „w górę”, ale modelowo nie było podstaw do zakładania inflacji na poziomie 10% lub wyższej). Prawda jest jednak taka, że to jest nadal bardzo wysoka inflacja, a do tego rośnie inflacja bazowa. Co prawda od lutego inflacja powinna spadać (możliwy spadek poniżej 8%), ale będzie to przejściowy efekt tarczy i problemem nie jest nawet to, że inflacja wróci do 10%, ale że nie wróci do celu inflacyjnego. Ten wynosi 2,5%, a zatem dzieli nas od niego przepaść. Dane nie powinny być zatem interpretowane jako argument za zakończeniem luzowania przez Radę. Globalnie dane są mieszane. Styczniowa inflacja cen producenta w Chinach spadła do 9,1% r/r (z 10,3% w grudniu), jest to zatem pozytywna wiadomość. Jednocześnie jednak bardzo mocno rosną ceny producenta w USA (9,7%), co rynek wczoraj całkowicie przeoczył.

W kwestiach geopolitycznych deklaracja Rosji o wycofaniu wojsk spotkała się z mieszanym przyjęciem na arenie politycznej, ale euforycznym na arenie rynkowej. Jak wielokrotnie podkreślałem rynki traktują tego rodzaju wydarzenia bardzo binarnie. Jeśli tylko maleje ryzyko „czarnego scenariusza” reakcja jest taka, jakby problem został rozwiązany. To oczywiście może oznaczać paradoksalnie większą zmienność, jeśli rosyjska deklaracja była jedynie blefem. Szczególnie, że jak na razie USA i Europa nie mogą porozumieć się w sprawie istotnych sankcji (w USA sam Kongres nie może się w tej kwestii zgodzić i Republikanie zaproponowali własną ustawę).

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Wczoraj to zdecydowanie geopolityka wpływała na rynek, a zatem dolar tracił (pomimo bardzo wysokiego PPI), a złoty istotnie zyskał i obecnie kurs EURPLN ponownie znajduje się na wsparciu. Jeśli na froncie geopolitycznym nic się nie zmieni, być może dziś uwaga rynku przesunie się bardziej na dane makroekonomiczne, bo jest tego sporo. W USA o 14:30 mamy sprzedaż, o 15:15 produkcję, zaś o 20:00 protokół ze styczniowego posiedzenia FOMC. O 8:05 euro kosztuje 4,5001 złotego, dolar 3,9563 złotego, frank 4,2773 złotego, zaś funt 5,3637 złotego.   

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.