Indeks syntetyczny złotego w zeszłym tygodniu zbudował wąską konsolidację w okolicy istotnego, średnioterminowego oporu, do którego dotarł on na początku kwietnia. W drugiej połowie tygodnia złotówka traciła na wartości do euro i funta szterlinga.
INDEKS PLN
Indeks syntetyczny złotego w zeszłym tygodniu nadal poruszał się w okolicy istotnego, średnioterminowego oporu w postaci 61,8% zniesienia sekwencji spadkowej z grudnia ubiegłego roku (72,1 pkt.). Na tym poziomie indeks budował wąską konsolidację, jednocześnie testując górne ograniczenie formacji klina z genezą 16 stycznia (patrz wykres). Opór ten jest istotny, ponieważ przebiegają tam także wcześniejsze, historyczne minima z 2012, 2011 i 2009 roku. Stronie popytowej w dalszym ciągu nie udało się trwale pokonać tego poziomu. Jednocześnie indeks nadal znajduje się powyżej średnioterminowej linii trendu wzrostowego poprowadzonej po dołkach z ostatnich miesięcy (patrz wykres). Jeżeli odbicie z połowy stycznia stanowi korektę sekwencji spadkowej z grudnia ubiegłego roku to z technicznego punktu widzenia modelowy zasięg tego ruchu został osiągnięty. W dalszym ciągu trwałe pokonanie poziomu 72,1 pkt. byłoby sygnałem, że indeks koryguje całą sekwencję spadkową z czerwca 2014.
EURPLN
W minionym tygodniu wzrostowa korekta z genezą 21 kwietnia na parze EUR/PLN była kontynuowana. Odbicie to wykształciło się po tym, jak notowania zdołały wreszcie pokonać psychologiczną granicę 4,00 i sprowadzić kurs do minimum z 22 lipca 2011 roku oraz wykształciły się pozytywne dywergencje na wskaźniku RSI w ujęciu dziennym (patrz wykres). Wzrostowa korekta nie osiągnęła moim zdaniem jeszcze swojego modelowego zasięgu, który stanowi strefa 4,13 – 4,1550 (38,2% zniesienie sekwencji spadkowej z grudnia ubiegłego roku oraz średnioterminowa linia trendu spadkowego). W średnim terminie nadal jednak obowiązującym pozostaje trend spadkowy. Po zakończeniu tej korekty ruch w dół powinien być kontynuowany - kolejne wsparcia wyznaczają minima ze stycznia 2011 oraz 61,8% zniesienie sekwencji wzrostowej lipiec 2008 – luty 2009 (3,8280 – 3,86).
USDPLN
Fala spadkowa na USD/PLN naruszyła w minionym tygodniu kluczowe wsparcia w postaci 38,2% zniesienia sekwencji wzrostowej z czerwca 2014, a także poprzednich wieloletnich maksimów z 2012 roku (3,60 - geneza na wykresie), wcześniej pokonując średnioterminową linię trendu wzrostowego. W drugiej połowie tygodnia aktywowała się strona popytowa i kurs próbował wrócić powyżej tego poziomu. Z technicznego punktu widzenia minimalny zasięg średnioterminowej korekty został zatem osiągnięty, co oznacza że spadkowy ruch korekcyjny z 16 marca mógł ulec zakończeniu. Potwierdzeniem tego byłoby jednak dopiero bardziej zdecydowane odbicie od wspomnianego wsparcia i pokonanie poziomu 3,82 (patrz wykres).
Pokonanie obronionego 13 marca poziomu równości fali wzrostowej z czerwca ubiegłego roku z tą ukształtowaną od maja 2011 do czerwca 2012 i jednocześnie tegorocznych ekstremów (3,97) otworzyłoby drogę do dalszych długoterminowych wzrostów – nawet do poziomu maksimów wszech czasów z 2000 roku (4,70).
CHFPLN
Notowania CHF/PLN w dalszym ciągu poruszają się w średnioterminowej konsolidacji z genezą w połowie lutego, która przyjęła kształt trójkąta prostokątnego (3,80 – 3,94). W zeszłym tygodniu przetestowane zostało jej górne ograniczenie. Notowania zbudowały wspomnianą konsolidację pomiędzy 50% i 61,8% zniesieniem sekwencji wzrostowej z czerwca 2014 - zakończonej dynamicznym umocnieniem franka szwajcarskiego 15 stycznia. Modelowy zasięg ruchu w dół stanowi strefa wsparć kształtowana przez 61,8% zniesienie tej sekwencji wraz z poziomem zeszłorocznych maksimów, zanotowanych w grudniu (3,66 – 3,76).
GBPPLN
Fala spadkowa na notowaniach GBP/PLN zatrzymała się w połowie minionego tygodnia na poziomie szczytu z listopada ubiegłego roku (5,4176), wcześniej znosząc 38,2% całej sekwencji wzrostowej z ostatnich dwóch lat. W reakcji na wynik wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii dynamicznie na wartości w drugiej połowie tygodnia zyskał funt szterling. Kurs GBP/PLN silnie odbił, w czwartek wracając powyżej linii trendu stanowiącej górne ograniczenie kanału wzrostowego, z którego kurs wybił się w grudniu ubiegłego roku. Tym samym stronie popytowej udało się obronić strefę wsparć kształtowaną przez wspomniane ograniczenie kanału, 38,2% zniesienie całej sekwencji wzrostowej z ostatnich dwóch lat oraz maksima z listopada ubiegłego roku (5,42 – 5,50). Strefa ta stanowi minimalny zasięg spadkowej korekty, a maksymalny wyznaczają okolice poziomu 5,15 (geneza na wykresie). Po jej zakończeniu mocno prawdopodobna jest kontynuacja sekwencji wzrostowej przynajmniej do strefy 6,00 – 6,10 gdzie przebiegają ekstrema ze stycznia 2007 oraz 61,8% zniesienie struktury spadkowej ukształtowanej w latach 2004-2008.
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.