Próba sforsowania istotnego średnioterminowego oporu na indeksie złotego zakończyła się na początku zeszłego tygodnia niepowodzeniem. Stronie popytowej udało się go naruszyć, ale dynamiczna przecena złotego do euro i franka szwajcarskiego w drugiej połowie tygodnia sprawiła, że indeks wrócił poniżej tego poziomu.
INDEKS PLN
Indeks syntetyczny złotego naruszył w zeszłym tygodniu istotny średnioterminowy poziom oporu w postaci 61,8% zniesienia sekwencji spadkowej z grudnia ubiegłego roku (72,1 pkt.). Na tym poziomie przebiegają także wcześniejsze, historyczne minima z 2012, 2011 i 2009 roku. Stronie popytowej nie udało się jednak kontynuować odbicia i w piątek indeks wrócił poniżej tego poziomu - w drugiej połowie tygodnia złotówka osłabiła się do euro i franka szwajcarskiego. Kolejna obrona tego oporu nie przesądza jeszcze o zakończeniu wzrostowego odbicia z genezą 15 stycznia – indeks w dalszym ciągu znajduje się powyżej średnioterminowej linii trendu wzrostowego poprowadzonej po dołkach z ostatnich miesięcy i rozpoczynającej się 16 stycznia (patrz wykres). Jeżeli odbicie to stanowi korektę sekwencji spadkowej z grudnia ubiegłego roku to modelowy zasięg tego ruchu został osiągnięty z technicznego punktu widzenia. W dalszym ciągu trwałe pokonanie poziomu 72,1 pkt. byłoby sygnałem, że indeks koryguje całą sekwencję spadkową z czerwca 2014.
EURPLN
W minionym tygodniu doczekaliśmy się wreszcie dynamiczniejszej wzrostowej korekty na parze EUR/PLN. Tydzień wcześniej notowania EUR/PLN zdołały wreszcie pokonać psychologiczną granicę 4,00 i sprowadzić kurs do minimum z 22 lipca 2011 roku oraz wykształciły się pozytywne dywergencje na wskaźniku RSI w ujęciu dziennym (patrz wykres). Dodatkowo para ta była już silnie wyprzedana. Wzrostowa korekta zniosła dokładnie połowę sekwencji spadkowej z ostatnich dwóch miesięcy, ale jej modelowy zasięg nie został jeszcze osiągnięty (poziom 4,10 – 61,8% zniesienie tej sekwencji spadkowej). W średnim terminie nadal jednak obowiązującym pozostaje trend spadkowy. Po zakończeniu tej korekty ruch w dół powinien być kontynuowany - kolejne wsparcia wyznaczają minima ze stycznia 2011 oraz 61,8% zniesienie sekwencji wzrostowej lipiec 2008 – luty 2009 (3,8280 – 3,86).
Fala spadkowa zatrzymała się w miniony czwartek na poziomie kluczowego wsparcia w postaci 38,2% zniesienia sekwencji wzrostowej z czerwca 2014, a także poprzednich wieloletnich maksimów z 2012 roku (3,60 - geneza na wykresie). Dotarcie do tego poziomu aktywowało stronę popytową i został on obroniony w piątek. Minimalny zasięg średnioterminowej korekty został zatem osiągnięty, co oznacza że spadkowy ruch korekcyjny z 16 marca mógł ulec zakończeniu. Potwierdzeniem tego byłoby jednak dopiero bardziej zdecydowane odbicie od wspomnianego wsparcia i pokonanie poziomu 3,82 (patrz wykres).
Pokonanie obronionego 13 marca poziomu równości fali wzrostowej z czerwca ubiegłego roku z tą ukształtowaną od maja 2011 do czerwca 2012 i jednocześnie tegorocznych ekstremów (3,97) otworzyłoby drogę do dalszych długoterminowych wzrostów – nawet do poziomu maksimów wszech czasów z 2000 roku (4,70).
CHFPLN
Notowania CHF/PLN w dalszym ciągu poruszają się w średnioterminowej konsolidacji z genezą w połowie lutego, która obecnie przyjęła kształt trójkąta prostokątnego (3,80 – 3,94). W zeszłym tygodniu obronione zostało jej dolne ograniczenie. Notowania zbudowały wspomnianą konsolidację pomiędzy 50% i 61,8% zniesieniem sekwencji wzrostowej z czerwca 2014, a zakończonej dynamicznym umocnieniem franka szwajcarskiego 15 stycznia. Modelowy zasięg ruchu w dół stanowi strefa wsparć kształtowana przez 61,8% zniesienie tej sekwencji wraz z poziomem zeszłorocznych maksimów, zanotowanych w grudniu (3,66 – 3,76).
GBPPLN
Fala spadkowa na notowaniach GBP/PLN dotarła w minionym tygodniu do poziomu kluczowego wsparcia w średnim terminie - górnego ograniczenia kanału wzrostowego, z którego para ta wybiła się w grudniu 2014 i poruszała przez większą część minionego i 2013 roku (patrz wykres). Kurs nie zdołał jednak wrócić do wnętrza formacji i tym samym stronie podażowej udało się obronić strefę wsparć kształtowaną przez wspomniane ograniczenie kanału, 38,2% zniesienie całej sekwencji wzrostowej z ostatnich dwóch lat oraz maksima z listopada ubiegłego roku (5,42 – 5,50). Strefa ta stanowi minimalny zasięg spadkowej korekty, a maksymalny wyznaczają okolice poziomu 5,15 (geneza na wykresie). Po jej zakończeniu mocno prawdopodobna jest kontynuacja sekwencji wzrostowej przynajmniej do strefy 6,00 – 6,10 gdzie przebiegają ekstrema ze stycznia 2007 oraz 61,8% zniesienie struktury spadkowej ukształtowanej w latach 2004-2008.
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.