Złotówka kontynuowała aprecjację do głównych walut przez większą część minionego tygodnia. Nie przeszkodziły w tym nawet słabsze dane makro z Polski (sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa), a także pogłębienie deflacji producenckiej w naszym kraju. Wszystko to sprawia, że obniżka stóp procentowych przez RPP na najbliższym posiedzeniu jest niemal pewna. W średnim terminie indeks syntetyczny złotego nadal buduje wzrostową korektę dynamicznej fali spadkowej z pierwszej połowy stycznia.
INDEKS PLN
Korekcyjne odbicie na indeksie złotego było w zeszłym tygodniu kontynuowane, po lekkim cofnięciu na początku lutego. Indeks wrócił powyżej 50% zniesienia sekwencji spadkowej z genezą 4 grudnia (71,75 pkt.), ale w piątek poziom ten został ponownie przetestowany od góry. W dalszym ciągu oglądane od 15 stycznia odbicie jest jedynie ruchem korekcyjnym: może być ono korektą przeceny z pierwszej połowy stycznia, czyli falą czwartą w impulsie spadkowym z genezą na początku grudnia, albo korektą całej sekwencji w dół z 3 grudnia ub.r. W obu przypadkach poziom 72,1 pkt. stanowi kluczowy opór na tym instrumencie (patrz wykres). W pierwszym wariancie wyznacza on dno fali drugiej w impulsie, w drugim przypadku stanowi poziom 61,8% zniesienia. Dodatkowo przebiegają tam także wcześniejsze, historyczne minima z 2012, 2011 i 2009 roku. Pokonanie tego poziomu będzie stanowiło sygnał, że indeks koryguje całe spadki z czerwca 2014.
Notowania EUR/PLN na początku lutego obroniły poziom grudniowych minimów w okolicy 4,15. Wygenerowane w wyniku tego odbicie zniosło 61,8% fali spadkowej z 29 stycznia, a następnie kurs tej pary budował korekcyjną konsolidację pomiędzy tym zniesieniem i obronionym wcześniej wsparciem. Zejście poniżej 4,15 byłoby sygnałem kontynuacji sekwencji spadkowej z 26 grudnia, z kolejnym celem na poziomie 4,09 (dołek z czerwca ubiegłego roku i zeszłoroczne ekstrema). Póki co jednak poziom ten jest cały czas broniony przez stronę popytową.
Ostatni tydzień upłynął na budowaniu lokalnej konsolidacji na parze USD/PLN, w ramach korekty spadkowej trwającej od 26 stycznia. Na początku lutego fala spadkowa zatrzymała się na poziomie 38,2% zniesienia sekwencji wzrostowej z 27 listopada (3,62). Minimalny zasięg tej korekty spadkowej został co prawda osiągnięty, ale struktura ruchu w dół nie wygląda na wypełnioną, co sugeruje że może on być w najbliższych dniach kontynuowany. Sygnałem potwierdzającym zakończenie ruchu korekcyjnego byłby dopiero wzrost kursu powyżej ustanowionych 23 stycznia maksimów i jednocześnie nowych, pięcioletnich ekstremów (3,7960). Z kolei zejście poniżej wspomnianego wsparcia na 3,62 otworzyłoby drogę do dalszych spadków do okolic poziomu 3,50 (geneza na wykresie).
Złotówka w dalszym ciągu umacnia się do franka szwajcarskiego. Kurs CHF/PLN zniósł już ponad 61,8% dynamicznych wzrostów z 15 stycznia, wykształconych po decyzji SNB o uwolnieniu kursu EUR/CHF. Jednocześnie notowania zbliżyły się także do poziomu 61,8% zniesienia całej sekwencji wzrostowej z genezą w czerwcu 2014. Zniesienie to wraz z poziomem zeszłorocznych maksimów, zanotowanych w grudniu, wyznacza ważną średnioterminową strefę wsparć na tej parze (3,66 – 3,76).
Odbicie z początku lutego na parze GBP/PLN sprawiło, że kurs tej pary przetestował siedmioletnie maksima, ustanowione na koniec stycznia (5,71). Test tych oporów wypadł pozytywnie i od tamtej pory kurs buduje wąską konsolidację poniżej tego poziomu. Dopiero zejście poniżej tegorocznych minimów na poziomie 5,50 pozwoliłoby na pogłębienie spadkowej korekty przynajmniej do strefy 5,42 – 5,45 (geneza na wykresie).
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.