W minionym tygodniu wszystkie pary złotówkowe budowały lokalne, wąskie konsolidacje, po tym jak w drugiej połowie stycznia złotówka zyskiwała na wartości do głównych walut. Na indeksie syntetycznym złotego konsolidacja wykształciła się powyżej 50% zniesienia fali spadkowej z grudnia ubiegłego roku i 38,2% zniesienia sekwencji spadkowej z czerwca 2014.
INDEKS PLN
Korekcyjne odbicie na indeksie złotego zatrzymało się na koniec stycznia na poziomie 61,8% zniesienia styczniowych spadków i jednocześnie w połowie ruchu w dół z grudnia ubiegłego roku (patrz wykres). W ostatnich dniach indeks syntetyczny złotego zbudował wąską konsolidację powyżej wspomnianego wsparcia. Styczniowe odbicie może być jedynie korektą przeceny z 15 stycznia, czyli falą czwartą w impulsie spadkowym z genezą na początku grudnia, albo korektą całej sekwencji w dół z 3 grudnia ub.r. W obu przypadkach poziom 72,1 pkt. stanowi kluczowy opór na tym instrumencie. W pierwszym wariancie wyznacza on dno fali drugiej, w drugim przypadku stanowi poziom 61,8% zniesienia. Dodatkowo przebiegają tam także wcześniejsze, historyczne minima z 2012, 2011 i 2009 roku. Pokonanie tego poziomu będzie stanowiło sygnał, że indeks koryguje całe spadki z czerwca 2014.
Notowania EUR/PLN kontynuowały w minionym tygodniu ruch w dół, ale nie był on już tak dynamiczny jak w drugiej połowie stycznia. W wyniku ostatnich spadków kurs dotarł do poziomu grudniowych minimów (okolice 4,15). Wsparcie to zostało obronione, co w połączeniu z wyprzedaniem oglądanym na wskaźniku RSI w ujęciu dziennym moim zdaniem powinno skutkować wygenerowaniem przynajmniej krótkoterminowej korekty wzrostowej. Minimalny zasięg takiej korekty wyznacza poziom 4,19 (38,2% zniesienie ostatniej fali spadkowej z 28 stycznia).
Spadkowa korekta na notowaniach USD/PLN zatrzymała się na początku zeszłego tygodnia na poziomie 38,2% zniesienia fali wzrostowej z 27 listopada (3,62). Ostatnie dni upłynęły na budowaniu wąskiej konsolidacji powyżej tego wsparcia. Minimalny zasięg spadkowej został co prawda osiągnięty, ale stronie popytowej nie udało się wygenerować odbicia. Sygnałem potwierdzającym zakończenie ruchu korekcyjnego byłby dopiero wzrost kursu powyżej ustanowionych 23 stycznia maksimów i jednocześnie nowych, pięcioletnich ekstremów (3,7960). Z kolei zejście poniżej wspomnianego wsparcia otworzy drogę do dalszych spadków do okolic poziomu 3,50 (geneza na wykresie).
Kurs CHF/PLN podobnie jak pozostałe pary złotówkowe zbudował wąską konsolidację w ostatnich dniach. Fala spadkowa zatrzymała się na koniec stycznia na poziomie 50% zniesienia grudniowych i styczniowych wzrostów (3,94). Chwilowe zatrzymanie spadków nie oznacza jednak, że umacnianie złotego do franka szwajcarskiego uległo zakończeniu w średnim terminie. Moim zdaniem kurs CHF/PLN wróci przynajmniej do poziomu grudniowych maksimów na poziomie 3,6580 w najbliższych tygodniach.
Lekkie odbicie widoczne było w drugiej połowie zeszłego tygodnia na parze GBP/PLN. Wcześniej notowania tej pary zbudowały falę spadkową, po tym jak pozytywnie przetestowały siedmioletnie maksima, ustanowione po decyzji SNB 16 stycznia (5,70). Biorąc pod uwagę poprzedzające spadki silne wykupienie oraz negatywne dywergencje na RSI w ujęciu dziennym i dotarcie do strefy ważnych oporów, istnieje spora szansa, że ruch w dół będzie kontynuowany po zakończeniu obecnego lokalnego odreagowania, przynajmniej do strefy 5,42 – 5,45 (geneza na wykresie).
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.