Dotarcie indeksu złotego do ważnego, średnioterminowego wsparcia na początku miesiąca skutkowało zbudowaniem wąskiej konsolidacji powyżej tego poziomu przez ostatnie dwa tygodnie. Obrona tak istotnego poziomu powinna skutkować przynajmniej korektą spadków z ostatnich kilku miesięcy. Póki co jednak aktywność strony popytowej jest nieduża na złotówce.
INDEKS PLN
Ostatnie dwa tygodnie na indeksie syntetycznym złotego nie przyniosło zmian sytuacji technicznej. Na początku listopada fala spadkowa na tym instrumencie zatrzymała się na poziomie zeszłorocznych minimów i jednocześnie na poziomie 61,8% zniesienia całej sekwencji w górę z genezą w czerwcu 2012 r. (72,90 pkt.). Stronie popytowej udało się nie dopuścić do pokonania tego wsparcia, ale nie zdołała wygenerować odbicia. Od prawie dwóch tygodni indeks konsoliduje się powyżej tego poziomu. Z technicznego punktu widzenia do wypełnienia piątki impulsowej z 9 października brakuje jeszcze jednego ruchu w dół. Pokonanie poziomu 72,9 pkt. będzie jednak oznaczało otwarcie drogi do minimów z 2012 roku (72,15 pkt.). W średnim terminie obowiązujący nadal pozostaje trend spadkowy. Cykliczność na indeksie złotego sugeruje, że dno na tym instrumencie wypadnie na przełomie 2014 i 2015 roku.
Od połowy października notowania EUR/PLN budują wąską konsolidację, wyglądającą na formację flagi. Formację tą poprzedzał ruch w górę, co sugeruje że bardziej prawdopodobne jest wybicie z niej kursu górą. Dodatkowo analizując strukturę odbicia z 9 czerwca, obecnie brakuje jeszcze jednego ruchu w górę do wypełnienia fali C w korekcie ABC (patrz wykres). Modelowy zasięg po wybiciu wyznacza poziom 4,3050 (geneza na wykresie). Ograniczenia obecnej konsolidacji przebiegają natomiast na poziomach 4,21 i 4,24.
Od 6 listopada notowania USD/PLN budują krótkoterminową korektę spadkową, po tym jak na początku miesiąca ustanowiły nowe tegoroczne maksima (3,42). W tym momencie ruch w dół wygląda jedynie na korektę fali wzrostowej z 14 października. Moim zdaniem jej zasięg mógłby być znacznie większy, a z technicznego punktu widzenia mogłaby to być korekta całej sekwencji wzrostowej z czerwca br., z modelowym zasięgiem na poziomie 3,26 (patrz wykres). Pokonanie ostatnich maksimów będzie z kolei sygnałem do kontynuacji wzrostów w średnim terminie, przynajmniej do okolic 3,50.
Notowania CHF/PLN podobnie jak para EUR/PLN również od połowy października budują wąską konsolidację, która wygląda na formację flagi, po ruchu wzrostowym z 9 października. W związku z umiejscowieniem konsolidacji tutaj także bardziej prawdopodobne jest wybicie z niej górą. Celem kursu po wybiciu byłyby okolice 3,56, czyli poziom zeszłorocznych szczytów.
Najsilniejsze cofnięcie w ciągu ostatnich dwóch tygodni oglądaliśmy na parze GBP/PLN. Po pozytywnym teście na początku miesiąca górnego ograniczenia kanału wzrostowego, w którym para porusza się od kwietnia ubiegłego roku, kurs ruszył w kierunku południowym. Notowania zdołały pokonać średnioterminową linię trendu wzrostowego z genezą w czerwcu br. Jeżeli ruch w dół jest korektą fali wzrostowej z czerwca to jej minimalny zasięg wyznacza poziom 5,27. Dynamika spadków sugeruje jednak, że może to być korekta całej sekwencji wzrostowej z tego i ubiegłego roku, co oznaczałoby spadki przynajmniej do okolic 5,15 (patrz wykres).
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.