W drugiej połowie kwietnia złotówka ponownie osłabiała się względem głównych walut., znosząc tym samym większość marcowej aprecjacji. Cały czas indeks syntetyczny rodzimej waluty porusza się jednak w ramach średnioterminowej konsolidacji, z której od wielu tygodni nie jest w stanie się wybić.
INDEKS PLN
Ostatnie dwa tygodnie nie przyniosły zasadniczej zmiany sytuacji technicznej na indeksie syntetycznym złotego w średnim terminie. Od 10 kwietnia przewagę na tym indeksie utrzymuje strona podażowa. W drugiej połowie minionego tygodnia instrument ten wybił się dołem z kilkudniowej, wąskiej konsolidacji, pokonując tym samym 61,8% zniesienie wcześniejszego ruchu w górę z 14 marca (patrz wykres). Cały czas jednak indeks pozostaje powyżej długoterminowej linii trendu wzrostowego z genezą w czerwcu 2012 roku i ostatnio pozytywnie przetestowaną w lutym br. Zejście kursu poniżej tej linii (obecnie poziom 73,55 pkt.) byłoby sygnałem zmiany trendu na spadkowy i pozwoliłoby na dalsze spadki indeksu przynajmniej do okolic 72,90 pkt. Z kolei pokonanie strefy istotnych oporów (74,00 – 74,15 pkt.) będzie sygnałem dalszego umocnienia naszej waluty w perspektywie tygodni, a nawet miesięcy. Dopóki któraś z tych sytuacji nie nastąpi cały czas obowiązywał będzie trend boczny (patrz wykres).
Odbicie na parze EUR/PLN było kontynuowane na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni, w miniony piątek znacznie przyspieszając. Wtedy też kurs tej pary zatrzymał się na poziomie 61,8% zniesienia fali spadkowej z drugiej połowy marca (4,21). Jednocześnie warto zauważyć, że notowania dotarły już w pobliże średnioterminowej trendu spadkowego z genezą w czerwcu ubiegłego roku. Moim zdaniem opór ten jest kluczowy dla zachowania tej pary w perspektywie najbliższych tygodni, a możliwe że nawet miesięcy (4,22). Jego pokonanie zmieniłoby obraz techniczny tej pary na wzrostowy i otworzyłoby notowaniom EUR/PLN drogę przynajmniej do poziomu 4,2750; a w wariancie skrajnym nawet do 4,37 (geneza na wykresie).
Notowania USD/PLN od kilku tygodni budują wąską konsolidację powyżej kluczowej strefy wsparć, wyznaczanej przez minima z końcówki roku, 61,8% zniesienie sekwencji wzrostowej z genezą w maju 2011, a także psychologiczną granicę 3,00 (2,99 - 3,02). Ostatni pozytywny test tej strefy oglądaliśmy 10 kwietnia i od tej pory na omawianej parze dominuje strona popytowa. Moim zdaniem cały czas w średnim terminie bardziej prawdopodobny jest scenariusz spadkowy. Zagrozić temu wariantowi mogłoby pokonanie linii trendu spadowego poprowadzonej po maksimach z lipca 2013 i stycznia br. (obecnie poziom 3,0650).
Notowania CHF/PLN w ostatnich dniach kontynuowały ruch w górę zapoczątkowany 4 kwietnia. Cały czas jednak pozostają one poniżej sforsowanej w końcówce marca linii trendu wzrostowego (patrz wykres), zatem odbicie to pozostaje jedynie ruchem korekcyjnym. Sytuacja ta ulegnie zmianie gdy kurs wzrośnie powyżej poziomu 3,46 gdzie przebiega wspomniana linia trendu i 61,8% zniesienie fali spadkowej z 14 marca. Wtedy należałoby się spodziewać dalszych wzrostów na tej parze do poziomu tegorocznych maksimów (okolice 3,50).
Notowania GBP/PLN w ostatnich dniach znajdowały się we wnętrzu ważnej strefy oporów wykształconej poniżej marcowych maksimów i 50% zniesienia sekwencji spadkowej maj 2012 – luty 2013 (5,07 – 5,12). Budująca się od początku zeszłego roku struktura wzrostowa jest moim zdaniem jedynie korektą wcześniejszego ruchu w dół i jej maksymalny zasięg wyznacza poziom 5,22 (geneza na wykresie). Oczywiście dotarcie do tych okolic będzie możliwe, jeśli kurs pokona obecną strefę oporów.
Karolina Bojko-Leszczyńska
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do raportów. W szczególności zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie raportów w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu.