Przez większość minionego tygodnia rodzina waluta kontynuowała umacnianie, choć nie było ono tak dynamiczne jak w poprzednich dniach. Silna deprecjacja złotego z końcówki tygodnia była skutkiem dotarcia do istotnych wsparć na parach złotówkowych oraz słabych danych makro z naszego kraju.
W poniższym artykule, poza przedstawieniem sytuacji na rynku walutowym, znajduje się podsumowanie wydarzeń makroekonomicznych z minionego tygodnia, jak również najważniejszych informacji makro, na które warto zwrócić uwagę w nadchodzącym tygodniu.
Wydarzenia makroekonomiczne dotyczące złotego w minionym tygodniu
Niedzielne wybory do lokalnego parlamentu Dolnej Saksonii wygrała CDU (partia Angeli Merkel) zdobywając 36% głosów. Na drugim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD. Oddało na nich głos 32,6% wyborców. Trzecią siłą są Zieloni, którzy zdobyli 13,7%. Na liberałów z FDP głosowało 9,9% wyborców.
Oznacza to, że rządząca dotychczas landem koalicja CDU-FDP straci władzę. Łącznie otrzymała ona 45,9% głosów, podczas gdy na opozycyjną koalicję SPD-Zieloni zagłosowało 46,3% wyborców, co daje jej jeden mandat przewagi w lokalnym parlamencie. Taki wynik wyborów jest pewnym ostrzeżeniem dla Angeli Merkel, ale nie powinno wywołać większego wpływu na zachowanie rynków finansowych.
W minioną niedzielę Barack Obama został zaprzysiężony na prezydenta w związku z wygraną drugą kadencją w listopadowych wyborach.
Wszystkie trzy opublikowane w zeszłym tygodniu amerykańskie wskaźniki sentymentu mocno rozczarowały: publikacja indeksu NY Empire State, indeksu FED z Filadelfii i wstępny odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan były gorsze zarówno od oczekiwań, jak i poprzednich odczytów.
Negatywnie zaskoczyły także dane makro z Polski, przede wszystkim produkcja przemysłowa i bilans płatniczy. Przełożyło się to na znaczną deprecjację złotego w końcówce tygodnia. Kolejny raz spadł także poziom inflacji w naszym kraju, co rodzi nadzieje inwestorów na kolejną obniżkę stóp procentowych przez RPP.
INDEKS PLN
Indeks syntetyczny złotego od początku czerwca ub.r. porusza się we wnętrzu wzrostowego kanału regresji. Przez większość minionego tygodnia rodzina waluta kontynuowała umacnianie, choć nie było ono tak dynamiczne jak w poprzednich dniach. W piątek indeks syntetyczny dotarł do poziomu wewnątrz kanałowej linii trendu, wyznaczającej połowę szerokości tej formacji.
Test tego oporu w połączeniu ze słabymi danymi makro z naszego kraju uaktywnił stronę podażową na koniec tygodnia. Skutkowało to silnym cofnięciem indeksu, które w zasadzie zniosło ruch wzrostowy z wcześniejszej części tygodnia. Z punktu widzenia technicznego żadne istotne wsparcia nie zostały w ten piątek naruszone. Cofnięcie to traktowałabym jako jedynie ruch korekcyjny, który w zależności od pary złotówkowej przyjmuje inną formę.
Moim zdaniem nadal bardziej prawdopodobny jest scenariusz wzrostowy w najbliższych tygodniach na złotówce. Celem notowań indeksu byłaby w takiej sytuacji strefa oporów rozciągająca się od 74,5 do 74,7 pkt. (geneza na wykresie).
EUR/PLN
Do istotnego poziomu oporu dotarły w piątek notowania pary EUR/PLN. Przez większość tygodnia para ta znajdowała się w wąskiej konsolidacji, by dopiero w piątek odbić dynamicznie w górę. Kurs nie zdołał jednak przełamać linii trendu spadkowego poprowadzonej po szczytach z września i listopada zeszłego roku (obecnie poziom 4,1660).
Tym samym notowania EUR/PLN pozostały wewnątrz średnioterminowej konsolidacji, którą tworzą zeszłoroczne minima zanotowane w sierpniu oraz wspomniana linia trendu poprowadzona po maksimach z ostatnich miesięcy (patrz wykres).
Obecnie ograniczenia tej konsolidacji przebiegają na poziomach 4,03 i 4,1660. Dopóki kurs nie pokona któregoś z nich sytuacja na tej parze pozostanie dwuznaczna. Wybicie dołem oznaczałoby kontynuację trendu spadkowego w średnim terminie i byłoby zgodne z obowiązującym kierunkiem ruchu pozostałych par złotówkowych.
USD/PLN
Przez cały miniony tydzień przewagę na notowaniach USD/PLN posiadała strona podażowa. Skutkowało to wzrostowym odbiciem i zbudowaniem korekty sekwencji spadkowej z pierwszej połowy stycznia. W piątek korekta ta dotarła do poziomu 61,8% zniesienia wspomnianej sekwencji (3,13).
Obrona tego poziomu mogłaby zakończyć wzrostowy ruch korekcyjny na tej parze. Jego pokonanie będzie natomiast sygnałem budowania kolejnej nogi wzrostowej korekty z genezą 2 listopada (patrz wykres) z docelowymi zasięgami w okolicy 3,17 – 3,19 (ważna linia trendu, równość fal i tegoroczne szczyty).
Dalsze spadki notowań omawianej pary i zejście kursu poniżej tegorocznych i zeszłorocznych dołków (3,0460) będzie potwierdzeniem obowiązującego na tej parze trendu spadkowego w długim terminie i otworzy drogę do spadków nawet do okolic 2,80 (równość fali w dół z falą czerwiec – wrzesień 2012).
CHF/PLN
Na silne spadki notowań CHF/PLN nałożyło się przede wszystkim dynamiczne osłabianie szwajcarskiej waluty względem euro w ostatnich dniach. Ucieczka kapitału ze Szwajcarii wynika zarówno ze zmniejszonego zapotrzebowania na „bezpieczny port” z powodu poprawy sytuacji i perspektyw gospodarczych strefy euro, a także wprowadzenia opłat za depozyty przechowywane we frankach szwajcarskich przez banki w tym kraju.
Kurs CHF/PLN zatrzymał się w drugiej połowie tygodnia na poziomie dolnego ograniczenia długoterminowego kanału spadkowego (3,2775). Uaktywnienie popytu pozwoliło na pozytywny test tego wsparcia i wygenerowanie wzrostowego odbicia, które sprowadziło kurs z powrotem do poziomu grudniowych minimów.
Jeżeli scenariusz wzrostowy na indeksie syntetycznym złotego będzie kontynuowany to wkrótce będziemy obserwować kolejną próbę wybicia dołem z formacji kanału i tym razem próba ta powinna zakończyć się powodzeniem. Kolejnym celem dla tej pary będzie w takiej sytuacji 61,8% zniesienie struktury wzrostowej z 2010 i 2011 roku (3,18).
GBP/PLN
Notowania GBP/PLN od maja ub.r. poruszają się we wnętrzu kanału regresji. Po tym jak w połowie listopada pozytywnie przetestowały górne ograniczenie tego kanału, od tamtej pory celem strony podażowej jest dolna granica tej formacji.
Na koniec zeszłego tygodnia kurs GBP/PLN ponownie dotarł do pozytywnie przetestowanej 27-28 grudnia wewnątrz-kanałowej linii trendu spadkowego i tym razem również wsparcie to zostało obronione przez popyt. Linia ta wraz z poziomem zeszłorocznych minimów tworzy istotną strefę wsparć rozciągającą się od 4,87 do 4,91. Jej pokonanie będzie oznaczać atak notowań na dolne ograniczenie opisywanego kanału regresji.
Dane makroekonomiczne dotyczące złotego w nadchodzącym tygodniu
W tym tygodniu warto zwrócić uwagę na publikacje indeksu instytutu ZEW za styczeń oraz indeksu zaufania konsumentów – Conference Board w grudniu.
Wśród danych z Polski należy pamiętać o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia z grudnia oraz protokole RPP ze styczniowego posiedzenia.
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.