ROPA NAFTOWA
Strona podażowa znów w przewadze na rynku ropy naftowej.
Początek bieżącego tygodnia przyniósł test oporu w okolicach 43 USD za baryłkę na wykresie amerykańskiej ropy naftowej WTI. Poziom ten okazał się skuteczną barierą dla strony popytowej, która zresztą w ostatnich dniach i tak była wspierana raczej przez uwarunkowania techniczne, nie zaś fundamenty na rynku ropy naftowej. Co prawda pojawiły się spekulacje dotyczące możliwości podjęcia kolejnych rozmów przedstawicieli krajów produkujących ropę naftową, jednak istnieją uzasadnione wątpliwości co do tego, czy takie spotkanie cokolwiek by zmieniło. Chociaż Wenezuela naciska na solidarne zamrożenie produkcji ropy naftowej przez kraje z OPEC oraz spoza kartelu, to wielu kluczowych producentów jest temu rozwiązaniu przeciwna – należą do nich m.in. Arabia Saudyjska, Iran i Irak, które wolą walczyć o swój udział w rynku, a nie o wyższe ceny ropy.
W rezultacie, notowania tego surowca pozostają pod presją podaży i mają potencjał do kontynuacji zniżki. Sprzedającym dodatkowo wczoraj sprzyjały dane z USA. Amerykański Instytut Paliw podał, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych wzrosły o 2,1 mln baryłek. Z kolei Departament Energii podał, że w 2016 r. produkcja ropy w USA spadnie o 700 tys. baryłek dziennie, co jest mniejszą zniżką niż prognozowano wcześniej (-820 tys. baryłek dziennie).
PLATYNA, PALLAD
Platyna i pallad najdroższe od kilkunastu miesięcy.
Osłabienie amerykańskiego dolara na początku bieżącej sesji sprzyja wzrostom cen metali szlachetnych. Zyskują na tym złoto oraz srebro, jednak jeszcze ciekawiej sytuacja wygląda na wykresach platynowców. Notowania platyny dzisiaj rano wybiły się na kolejne tegoroczne maksimum – obecnie cena tego surowca porusza się w okolicach 1175 USD za uncję, co jest najwyższym poziomem od ponad 16 miesięcy. Prawdziwą gwiazdą środowego poranka jest jednak pallad, którego notowania wystrzeliły w górę o ponad 7% do poziomów przekraczających 740 USD za uncję. Później notowania palladu odreagowywały tę zwyżkę, jednak i tak oznaczała ona sięgnięcie przez ceny tego kruszcu najwyższego poziomu od około 14 miesięcy.
Notowania platyny i palladu mają większy potencjał wzrostowy niż ceny złota i srebra ze względu na sprzyjające stronie popytowej fundamenty tych rynków. Konflikty i strajki w kopalniach platyny w RPA są korzystne dla inwestorów na rynku tego metalu, a jednocześnie wspierają one także kupujących na rynku palladu, gdyż kraj ten jest ważnym producentem również tego kruszcu.