Ostatnie lokalne umocnienie PLN nie zmieniło w sposób zasadniczy technicznego obrazu par złotówkowych.
Podaż na wykresie USDPLN ma za sobą nieudany atak na opory zlokalizowane w rejonie 3,8105 (ekstrema sprzed miesiąca). W efekcie osłabienia amerykańskiego dolara po danych z rynku pracy w USA, kurs analizowanej pary wyraźnie się cofnął. Nie zdołał jednak przebić ważnych wsparć (3,7580), wyznaczonych przez krótkoterminową linię trendu, poprowadzoną po minimach począwszy od 24. września. Dopóki notowania USDPLN będą utrzymywać się powyżej tej bariery, wariant prowzrostowy pozostanie wariantem preferowanym, a przebicie nakreślonych we wstępie ograniczeń otworzyłoby drogę do zwyżki notowań analizowanej pary co najmniej w okolice 3,85, gdzie zbiega się kilka istotnych oporów, z górnym ograniczeniem średnioterminowego trendu bocznego włącznie (patrz wykres powyżej).
Po ubiegłotygodniowym wybiciu ze średnioterminowej flagi, kurs EURPLN buduje konsolidacje ponad górnym ograniczeniem tej formacji. Ostatnie cofnięcie otwiera drogę stronie podażowej do przetestowania tego poziomu w ruchu powrotnym. Dopóki jednak kurs analizowanej pary będzie się utrzymywał powyżej 4,2270, preferowanym wariantem w szerszym horyzoncie pozostanie wariant prowzrostowy. Sygnał do realizacji takiego scenariusza otrzymamy w momencie sforsowania przez kurs EURPLN maksimów z drugiej połowy sierpnia bieżącego roku, tj. 4,2650. Wówczas docelowych zasięgów szukałbym w rejonie 4,3050, a nawet 4,40. Geneza wszystkich wymienionych ograniczeń została przedstawiona na wykresie powyżej.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.