Wczorajsza obniżka stóp procentowych przez RPP i pogorszenie perspektyw naszej gospodarki sprawia, że w dniu dzisiejszym złotówka pozostaje znacznie słabsza niż by na to wskazywało zachowanie rynków kapitałowych i eurodolara. Pary z rodzimą walutą w crossie wybiły się wczoraj górą z konsolidacji i dziś kontynuowały ruchy wzrostowe.
USD/PLN
Wczorajsze znaczne pogorszenie sentymentu na rynkach kapitałowych, tłumaczone reakcją po wyniku wyborów w Stanach Zjednoczonych i obawami o klif fiskalny, a także słabymi prognozami wzrostu gospodarczego w Europie przedstawionymi przez Komisję Europejską, przełożyło się także na rynki walutowe. Dodatkowo negatywne prognozy KE dla polskiego PKB wraz z obniżeniem kosztu pieniądza wpłynęły na dynamiczną deprecjację złotego, oglądaną także dzisiaj. Wzrost kursu USD/PLN powyżej poziomu dwumiesięcznych maksimów spowodował wybicie górą z średnioterminowej konsolidacji. Oznacza to, że budujący się od kilku tygodni ruch nie jest jedynie korektą fali spadkowej z pierwszej połowy września, tylko przynajmniej ruchem korygującym sekwencję spadkową z genezą 24 lipca (patrz wykres). W tym wariancie jego zasięg w górę wypada na poziomie 61,8% zniesienia wspomnianej sekwencji (3,34). Kluczowe będzie jednak zakończenie dzisiejszego dnia przez USD/PLN powyżej poziomu 3,26 czyli górnego ograniczenia pokonanej dziś strefy oporów (patrz drugi wykres). Obecnie obserwujemy próbę powrotu do tej strefy, co wygląda na lokalną spadkową korektę.
GBP/PLN
Wczorajsze wzrosty notowań GBP/PLN zatrzymały się na poziomie maksimum z 26 października (okolice 5,19) i kolejne kilkanaście godzin kurs konsolidował się poniżej tego oporu. Dzisiejszy dzień przyniósł kontynuację wzrostów. Ostateczne pokonanie wspomnianego ekstremum pozwoliło na dalszą aprecjację funta szterlinga względem złotego do strefy średnioterminowych oporów wyznaczanych przez linie trendu spadkowego: poprowadzonej po dwóch ostatnich szczytach z lipca i września oraz tej z genezą w maju, gdzie wypadały tegoroczne maksima. Górne ograniczenie tej strefy znajduje się obecnie na poziomie 5,2575. Jego pokonanie będzie oznaczało, że rozpoczęliśmy na tej parze nowy trend wzrostowy, który powinien być kontynuowany w perspektywie kilku – kilkunastu tygodni. Na wybicie górą prawdopodobnie będziemy musieli poczekać do przyszłego tygodnia.
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.