💎 Zobacz najzdrowsze spółki na dzisiejszym rynkuRozpocznij

Komentarz bieżący z parkietu DAX

Opublikowano 17.08.2017, 14:25
EUR/USD
-
DE40
-
LHAG
-
DHLn
-
CBKG
-
LSEG
-
GE
-

W trakcie trzech dni tego tygodnia DAX poruszał się w środowisku oczekiwanego w poprzednim komentarzu geopolitycznego odprężenia, w rezultacie dochodząc na koniec wczorajszej sesji do poziomu 12 263,85 punktów – zyskał od poniedziałku: +2,07%.

Na topie notowań, zwłaszcza w przekroju branżowym, niemal niezmiennie znajduje się tandem energetyczny, czyli E.ON i RWE, którego akcje w omawianym okresie zyskały odpowiednio: +3,79% i +7,18%. Jednocześnie można zauważyć, że najwyraźniej zaczyna odbudowywać się kurs papierów Siemensa, spółki którą poddaliśmy uwadze równo dziesięć dni temu (tj. 7 bm.). Na przestrzeni tylko trzech ostatnich sesji rzeczone papiery zyskały w sumie: +3,09%, lecz od początku roku w dalszym ciągu są na sporym minusie (tj. –5,78%) niemniej można oczekiwać, że wraz z maszerującym w górę DAX-em powinny wyjść niedługo w tym roku “nad kreskę”. Monachijska spółka od miesięcy jest “zakładnikiem” mocnego eurodolara, w mojej ocenie jest to chyba jednak pewna nadinterpretacja, gdyż nie mniejszym problemem dla niemieckiego odpowiednika General Electric (NYSE:GE) jest geopolityczny “szlaban” na Rosję, z którego inwestorzy długo nie mogli “przetrawić”.

Wśród innych spółek, co do których także można było się spodziewać, że poprawią swoje notowania znalazły się te pochodzące z sektora motoryzacyjnego. I tak w ciągu trzech minionych dni: BMW (+0,24%), Daimler (+1,21%), Volkswagen (+1,79%), a także kooperującego z motoryzacyjnymi koncernami – Continental (+1,90%). Analitycy rekomendujący zakupy walorów tej ostatniej spółki uważają, że inwestorzy angażujący kapitały w walory niemieckiego (i nie tylko) sektora motoryzacyjny wolą nabywać akcje tych firm które nie produkują pojazdów, lecz dostarczają komponentów w tym także opon. Ich zdaniem, także w warunkach elektromobilności otoczenie kooperantów może realizować wyższe marże od tych, którzy takie pojazdy będą wytwarzać. Czy tak będzie w rzeczywistości, nie sposób jednak na obecnym jeszcze etapie o tym przesądzać.

W centrum wydarzeń, i to nie tylko na giełdowym parkiecie, ale także w niemieckich mediach ogólnospołecznych – od weekendu znalazła się Deutsche Lufthansa (DE:LHAG) i w ogóle branża lotnicza w tym kraju. Stało się to za sprawą niewypłacalności – konkurencyjnej dla branżowej grupy narodowego przewoźnika, nisko kosztowej linii Air Belin, w której notabene ponad 29% akcji nabył swego czasu rządowy fundusz ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich (tj. Government of United Arab Emirates). W rezultacie kapitalizacja na papierach Lufthansy od poniedziałku do środku podskoczyła o +5,79%.

Na “obiekt” warty coraz baczniejszej uwagi, i to nie tylko w kontekście najbliższych dni, zdaje się wyrastać Deutsche Post (DE:DPWGn) (+3,64%). O pocztowej spółce, której dobre perspektywy kilkakrotnie podkreślaliśmy m.in. w naszych kwartalnych raportach, mówi się teraz, że znajduje się u progu “gigantycznego rozwoju”. Ostania rekomendacja analityków z RBC Capital podniosła cenę docelowego kursu z 35 na 40 euro za akcję, na wczorajszym zamknięciu walor ten kosztował 35,51 euro. W ten weekend startuje Bundesliga, zaś we wtorek Deutsche Börse poinformowała
o podpisaniu umowy sponsorskiej z ekipą Eintrachtu Frankfurt. Mistrz Niemiec (z 1959 r.), 4-krotny zdobywca krajowego pucharu (1974, 1975, 1981, 1988) i Pucharu UEFA (1980 r.) daleki jest jak widać od dawnej świetności. W ostatnich dziesięciu sezonach najwyższe miejsce jakie zajął to szóste (2012/2013). Niemieccy komentatorzy w decyzji sponsoringu widzą przede wszystkim próbę poprawy wizerunku giełdowego operatora, po aferze z udziałem jej prezesa w sprawie ewentualnego wykorzystywania poufnych informacji o planowanej fuzji z London Stock Exchange (LON:LSE).

Decyzja o wspieraniu “Czerwono – Czarno – Białych” z Commerzbank (DE:CBKG) – Arena, w świetle ich ostatnich rezultatów od sporego ryzyka także wolna nie jest. O szansach poszczególnych klubów piłkarskich z wiodących lig Europy napiszemy w osobnym miejscu w przyszłym miesiącu, gdy zamknięte zostanie obecne okno transferowe. Doczekaliśmy bowiem czasów, w których nawet pojedyncze transfery mogą skokowo istotnie zmienić potencjał sportowy (i finansowy) nie tylko poszczególnych klubów, ale całego ich ligowego otoczenia.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.