Kolejne referendum w Szwajcarii, mające uczynić wszystkich pracowników szczęśliwymi. W Portugalii trwa zrywanie z polityką zaciskania pasa. Ropa znów po 50 dolarów za baryłkę.
W Szwajcarii w weekend odbędzie się referendum w sprawie wprowadzenia dochodu podstawowego. Miałoby to być bezwarunkowe świadczenie, otrzymywane przez wszystkich dorosłych obywateli w wieku przedemerytalnym. Jak nie trudno się domyślić, koszt wypłacenia wszystkim pensji po 2500 franków, bo o takiej kwocie mowa, jest poważnym ciosem dla budżetu. Szwajcaria jest bogatszym krajem niż Polska, ale w rozdawnictwie pomiędzy 500zł na każde dziecko, a 2500 euro na każdego dorosłego obywatela, jest przepaść. Inicjatywa została poddana referendum po tym, jak obie izby parlamentu wyraźną większością głosów odrzuciły postulat. Biorąc pod uwagę wyniki poprzednich głosowań w tego typu tematach, jak chociażby niedawny projekt wywindowania płacy minimalnej, można się spodziewać porażki tej inicjatywy w referendum. Nie mniej jednak, gdyby uzyskała ona większość, z pewnością można by spodziewać się gwałtownej reakcji spadkowej na franku.
W Portugalii zgodnie z zapowiedziami trwa zerwanie z polityką oszczędności. Na razie przywrócono cztery święta, które prawicowy rząd w ramach oszczędności usunął
z kalendarza. Obecnie w sektorze publicznym powrócił 35-godzinny tydzień pracy. Kraj ten rozpoczął luzowanie polityki budżetowej zanim jeszcze ten budżet się na dobre ustabilizował. W zeszłym roku deficyt wyniósł 4,4% i znacznie przekraczał dopuszczalne w strefie euro 3%. W tym roku prognoza mówiąca o spadku do 2,7% uchodzi za mało wiarygodną.
Rynek ropy już dawno opuścił minima z początku roku. Ceny podchodzą obecnie pod 50 dolarów i wygląda na to, że jakiś czas mogą się na tym poziomie ustabilizować. Powodem wzrostów był spadek produkcji w USA, gdzie technologia łupkowa przy zbyt niskim poziomie cen była nieopłacalna ekonomicznie. Z drugiej strony w okolicach 50 dolarów opłaca się wznowić produkcję. W rezultacie, wraz ze wzrostem ceny, będzie wzrastać podaż surowca. Jest to dobra wiadomość dla kierowców, gdyż mechanizm ten powinien ograniczać wzrost poziomu cen. Warto również zwrócić uwagę, że OPEC kolejny już miesiąc nie był w stanie porozumieć się nawet w celu zamrożenia wydobycia na obecnym poziomie, a co dopiero mówić o redukcji.
Rano poznaliśmy dane o PKB naszego południowego sąsiada. Czeska gospodarka wbrew oczekiwaniom nie rośnie tak jak dotychczas oczekiwano o 3,1% w skali roku, ale o 3%.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
14:30 - USA - sytuacja na rynku pracy
16:00 - USA - zamówienia na dobra