W piątek podczas zdalnie przeprowadzanego corocznego sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole przewodniczący Rezerwy Federalnej uspokajał inwestorów sugerując, że FED będzie nadal bardzo bardzo ostrożny podejmując decyzje w zakresie swojej polityki pieniężnej, co zostało zinterpretowane jako sugestia nie tak prędkiego terminu decyzji o redukowania skali skupu aktywów czy też podwyższaniu wysokości stóp procentowych. Rynki akcji reagowały na ten komunikat oczywiście pozytywnie, ale sama wiadomość może trochę dziwić, bo w poprzednim cyklu stóp procentowych FED zaczął podnosić ich wysokość w grudniu 2015, gdy poziom zatrudnienia w USA wzrósł do 143 milionów osób. Obecnie wynosi już 147 milionów osób. Ale oczywiście z czasem poziom naturalnego zatrudniania w USA rósł, i tak w 1987 roku FED zaczynał podnosić stopy, gdy zatrudnienie sięgnęło 100 mln osób, w 1994 roku, gdy zatrudnienie sięgnęło 112 mln osób, w 2004 roku, gdy zatrudnienie sięgnęło 131 mln osób, a w 2015 roku, gdy zatrudnienie sięgnęło 143 mln osób. Więc trzeba chyba trend długoterminowy trend uwzględniać i obecnie można sądzić, że FED zacznie jednak podnosić stopy procentowe, gdy poziom zatrudnienia w gospodarce USA przekroczy 150 mln osób.
Jeśli chodzi o wysokość stopy bezrobocia, to w 1987 roku FED zaczął podnosić stopy, gdy stopa bezrobocia spadła do poziomu 6,6 proc., w 1994 roku, gdy spadła do 6,5 proc., w 2004 roku, gdy spadła do 5,6 proc., zaś w 2015 roku, gdy spadła do 5 proc. W lipcu br. wynosiła 5,4 proc., a więc można uznać, że sygnałem do rozpoczęcia podwyżek stóp FED będzie spadek wysokości stopy bezrobocia w USA poniżej 5 proc.
W piątek wzrosły wszystkie główne indeksy polskiego rynku akcji (WIG20 +0,62 proc.). Standardowy MACD dla WIG-u 20 wzrósł do najwyższego poziomu od lipca, ale oczywiście nadal pozostawał poniżej swoich czerwcowych szczytów generując cały czas dywergencję najbardziej przypominającą tą z sierpnia ub.r. Swe przynajmniej roczne maksima ustanowiły w piątek wśród indeksów sektorowych WIG-BANKI, zaś wśród makroindeksów WIG-MS.FIN.
Reagując na piątkowe uspokajające słowa szefa FED cena kontraktów na S&P 500 wyszła pod koniec ubiegłego tygodnia na swe nowe rekordy, a dziś rano pozostawała bez większych zmian (+0,04 proc.). W Azji dziś rano zwyżkowały wszystkie główne indeksy (najsilniej – o +1,4 proc. – tajlandzki SET Index). Indyjski SENSEX wyszedł na swoje nowe historyczne maksimum.
Z ciekawszych danych makroekonomicznych, które zostały opublikowane w kraju i na świecie od piątku, można wspomnieć roczną dynamikę CPI w Japonii w lipcu:
… roczną dynamikę produkcji przemysłowej w Rosji w lipcu:
… oraz roczną dynamikę dochodów i wydatków konsumpcyjnych w USA w lipcu: