Wczorajsza decyzja Rezerwy Federalnej o podniesieniu stóp procentowych o 75 pb. bazowych wpisała się w oczekiwania rynku i na tym polu nie możemy mówić o niespodziance. Dopiero konferencja prasowa Prezesa Jerome Powella rozwiała nadzieje byków, którzy od kliku tygodni przejęli kontrolę na rynkach akcji, rozgrywając możliwy pivot FED. Nie dość, że nie usłyszeliśmy żadnych gołębich zapowiedzi, to stwierdzenie, że docelowy poziom stóp procentowych będzie wyższy niż dotychczas uważano, ustawiło wydźwięk posiedzenia na jastrzębi. Ostatecznie S&P500 oraz NASDAQ100 zakończyły sesję na solidnych minusach kolejno -2,5% oraz -3,36%. Utrzymanie jastrzębiej retoryki to bardzo zła wiadomość dla amerykańskich gigantów Amazona Mety oraz AMD, na notowaniach których niedźwiedzie dostały dodatkowe paliwo na rozwiniecie ruchu w kierunku południowym. Dlatego też należy uważać z szukaniem spadających noży, bo bardzo możliwe, że obecne dołki zostaną pogłębione.
Kapitalizacja Amazona spada poniżej 1 bln dolarów
W wyniku kontynuacji przeceny kapitalizacja Amazona spadła poniżej 1 bln dolarów po raz pierwszy od 2020 roku. Punktem wyjścia dla dalszych spadków były opublikowane wyniki kwartalne, które zarówno w przypadku przychodów jak i zysku ukształtowały się nieznacznie poniżej prognoz. Gwoździem do trumny okazały się być jednak prognozy przychodów na ostatni kwartał roku, które zakładają przedział 140-148 mld dolarów i zostały zrewidowane ze wcześniejszych 155 mld dolarów. Bezpośrednio po publikacji wyników akcje Amazona spadały ponad 10%, co jest najsilniejszą reakcją w ostatnich latach.
Rysunek 1. Reakcja notowań Amazona na publikacje danych kwartalnych, źródło: InvestingPro
Aktualnie strona podażowa pewnie zmierza do ataku na minima z marca 2020 roku.
Rysunek 2. Analiza techniczna Amazon (NASDAQ:AMZN)
Zarówno z technicznego jak i fundamentalnego punktu widzenia dotarcie w te okolice może stanowić ciekawy punkt do szukania długoterminowych pozycji długich, zgodnie z zasadą kupowania gdy leje się krew. Nie byłaby to pierwsza taka przecena w historii, gdyż podczas pęknięcia bańki dot com, kurs spółki spadł nawet o ponad 80%.
Kiepskie wyniki AMD za Q3
Wygląda na to, że pandemiczna żyła złota, która windowała popyt na sprzęt komputerowy na dobre dobiegła końca. Zaprezentowane w dniu wczorajszym wyniki pierwszy raz na przestrzeni 2 lat były niższe od oczekiwań w zakresie zysku na akcję oraz przychodów.
Rysunek 3. Wyniki AMD vs oczekiwania, źródło: InvestingPro
W przypadku AMD kluczowym momentem zapalnym było ścięcie prognoz dotyczących przychodów na dwa dni przed publikacją wyników o 1 mld dolarów do poziomu 5,7 mld dolarów. IV kwartał również nie zapowiada się dobrze, dlatego też w połączeniu z dzisiejszą decyzją FED, kierunek południowy jest w dalszym ciągu obowiązujący. Na wykresie notowań AMD utworzył się typowy układ kontynuacji trendu w postaci flagi.
Rysunek 4. Analiza techniczna AMD
Jeżeli stronie podażowej uda się przełamać dolne ograniczenie wskazanej formacji, wówczas otwarta zostaje droga do ataku na kolejny okrągły poziom 50 dolarów za akcję.
Meta traci już ponad 70% od początku roku
Jednym z liderów spadków w tym roku wśród gigantów technologicznych jest Meta (dawniej Facebook (NASDAQ:META)), która traci już ponad 70% i prawdopodobnie nie powiedziała ostatniego słowa. Przyczyną tak mocnej przeceny jest dużo słabszy od oczekiwań zysk na akcję 1,64 USD przy prognozie 1,89 USD oraz powiększająca się strata najmocniej rozwijanego projektu Metaverse. Amerykański gigant coraz mocniej uzależnia swoją przyszłość od tego projektu, który w dalszym ciągu generuje straty i jak dotąd jego rozwój pochłonął już ponad 13 mld dolarów. To sprawia, że inwestorzy obawiają się, że fiasko tego projektu znacząco odbije się na kondycji spółki. Odzwierciedlenie tych obaw widoczne jest przede wszystkim w mających zyskach netto Mety
Rysunek 5. Zysk netto Meta, źródło: InvestingPro
Aktualnie znajdujemy się najniżej od 2015 roku i ciężko zdefiniować, gdzie niedźwiedzie mogą ukształtować dno. Kolejnym naturalnym celem w przypadku zejścia poniżej 90 dolarów będzie wsparcie w rejonie cenowym 80 dolarów za akcję.