📊 Zobacz, jak najlepsi inwestorzy budują swoje portfelePrzeanalizuj pomysły

Jastrzębie sygnały z Antypodów

Opublikowano 06.07.2021, 12:24
Zaktualizowano 09.07.2023, 12:32
AUD/USD
-

Dolar dalej oddaje wcześniejsze wzrosty, które ostatecznie nie znalazły potwierdzenia w raporcie z rynku pracy. Dyskusja o tym, co i kiedy zrobi Fed, została odłożona na chwile na bok, ale temat zacieśniania monetarnego nie jest na wyłączność banku centralnego USA. Jastrzębie sygnały docierają z Antypodów, co napędza rajd walut ryzykownych.

Dolar amerykański jest dziś najsłabszą walutą w G10, za to na drugim końcu rankingu brylują dolar nowozelandzki i dolar australijski. W pierwszym przypadku przypomniane zostało, jak poważnie traktowane są opinie lokalnych banków centralnych odnośnie przyszłej polityki pieniężnej. Ostatnie badanie nowozelandzkiego Instytutu Badań Ekonomicznych wykazało, że przedsiębiorstwa są bardziej pewne perspektyw gospodarczych. Zdaniem lokalnego banku wskaźniki inflacji i popytu w ankiecie są tak silne, że RBNZ nie może sobie pozwolić na dłuższe czekanie z wygaszaniem bodźców stymulacyjnych. Ponieważ zagrożenie pandemią systematycznie maleje, rozkręca się spekulacja w temacie pierwszej podwyżki stóp procentowych RBNZ. Już teraz rynek daje 80 proc. na ruch o 25 pb w listopadzie. Miesiąc temu szanse były szacowane na poniżej 15 proc. To tylko potwierdza nasze wcześniejsze wnioski, że czerwcowy jastrzębi zwrot Fed otworzył nowy rozdział dla trendów na rynku walutowym. Teraz oprócz dotychczasowego risk-on opartego o rozwój strategii reflacyjnej dodatkowym czynnikiem różnicującym waluty będzie przyszłość polityki monetarnej. W G10 daje to dodatkowe paliwo do umocnienia NZD oraz NOK, gdzie Norges Bank może w tym roku dokonać nawet dwóch podwyżek, pierwszej już we wrześniu.

Dolar australijski jest dziś drugą najsilniejszą walutą G10, choć wpływ lokalnych wydarzeń jest tutaj bardziej skomplikowany. RBA zgodnie z oczekiwaniami utrzymał stopę kasową na 0,1 proc., ale dokonał zmian w programie skupu aktywów. Przed posiedzeniem spekulowano, czy bank utrzyma dotychczasowy cel dla rentowności oparty o obligacje zapadające w kwietniu 2024 r. czy zroluje je na serię zapadającą w listopadzie 2024 r., co technicznie oznaczałoby deklarację utrzymania niskich stóp procentowych na dłużej. Bank utrzymał dotychczasowy cel, a dodatkowo zmniejszył o jedną piątą do 4 bln AUD tygodniowy limit zakupów obligacji. Z jednej strony bank daje sygnał, że nie zamierza podnosić stóp procentowych do 2024 r., ale postępujące ożywienie gospodarcze uzasadnia odchodzenie od luzowania ilościowego. Razem można uznać, że dzisiejsza decyzja RBA nie zmienia wiele w układzie sił dla AUD (termin podwyżki jest wciąż odległy), a wzrost waluty bierze się z raczej z wzmocnienia hasła „redukcja tempa skupu aktywów” z szumem informacyjnym wokół NZD. Stąd przestrzegałbym przed nieostrożnym gonieniem wzrostów AUD/USD, gdyż paliwo może się szybko wyczerpać.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.