W czasach kryzysu sporo mówi się o alternatywnych sposobach inwestowania. W okresach, w których wiele aktywów pędzi w dół na łeb na szyję, portfel mogą poratować… alkohole. O inwestycyjnej whisky powstało już sporo opracowań, a według przewidywań analityków, jej opłacalność nadal będzie rosnąć.
Czy warto inwestować w whisky?
Choć wielu inwestorów nadal szuka bezpiecznych przystani w klasycznych aktywach, segment dóbr luksusowych coraz mocniej zyskuje na popularności. O whisky inwestycyjnej zwykło się mówić, że im jest starsza, tym lepsza, jednak nie tylko to decyduje o jej wartości. Plusem inwestycji w whisky jest fakt, że z czasem mocno zyskuje wartości, i nie chodzi tutaj tylko o trend rynkowy, ale także same walory produktu. Minusem to, że aby dobrze i opłacalnie zainwestować, trzeba wiedzieć, jaką whisky kupić, jak ją przechować, i gdzie sprzedać.
Miarą wartości inwestycyjnej tego trunku jest indeks Rare Whisky Aspex 1000, który odzwierciedla dynamikę cen butelek, mających największy potencjał. Od dłuższego czasu wykres rośnie, i wszystko wskazuje na to, że tak będzie dalej, choć w czerwcu linia nieco spadła.
To, co jest ważne jest w przypadku inwestowania w whisky, to przede wszystkim umiejętność wyboru butelki, która może generować potencjalne zyski. I chociaż w potocznym ujęciu funkcjonuje mit, że tylko kilkudziesięcioletnia whisky może oprocentować, to niekoniecznie trzeba zaczynać od takich staroci. Wielu ekspertów podkreśla, że już kupując butelkę za kilkanaście tysięcy złotych, możemy uzyskać całkiem spore oprocentowanie. W publikowanych w 2020 roku badaniach firmy Knight Frank Research, które odzwierciedlały stopy zwrotu w indeksie artykułów luksusowych za ostatnie 10 lat, zysk związany z rzadką whisky wynosił aż 478 procent.
Gdzie kupić whisky inwestycyjną?
Oczywiście, whisky whiskey nierówna, i naturalnie najdroższe są butelki z lat 20. i 30. XX wieku, jednak to, co jest najważniejsze w przypadku inwestycji w ten alkohol, to zwracanie uwagi na serie limitowane. Butelki, których jest niewiele, są dobrej marki, a dodatkowo mają już swoje lata, będą doskonałą inwestycją, na której w ciągu kilku lat można zarobić nawet kilka tysięcy złotych. W sklepach internetowych, takich jak thewhyskyexchange.com, można kupić butelki limitowanych edycji dobrych marek, w których skład wchodzi czasem nawet nieco ponad 200 sztuk wyprodukowanych butelek. W zakładce old&rare znajdziemy whisky dobrej marki, mające nawet powyżej 20 lat, już za 1000 funtów. I odwrotnie, w sklepach z rzadkimi whisky są także butelki po kilkanaście, a nawet kilkaset tysięcy funtów.
Kto może inwestować w whisky?
Inwestycja w rzadkie alkohole daje z pewnością dużo satysfakcji, ale warto mieć na uwadze fakt, że drogie butelki wymagają odpowiednich warunków. Aby whisky nie straciła swojego wyjątkowego, nabytego wskutek dziesiątek lat leżakowania w beczce smaku, trzeba znaleźć jej bezpieczny i ciemny kąt, a właściwie piwniczkę, w której panuje przyjazna temperatura. Nie jest to też inwestycja, którą w razie nagłych sytuacji, czy też po prostu zmiany miejsca zamieszkania, można łatwo przetransportować. Pod tym kątem, inwestycja w kamienie szlachetne jest dużo bardziej wygodna.
Droga i stara whisky jest, jak mówią koneserzy, trudna w smaku i bardzo ciężka, z mocno wyczuwalnym aromatem torfu, jednak trudno przypuszczać, że ktoś mógłby w istocie zakupić whisky po 1,5 miliona dolarów tylko po to, żeby ją wypić – a za tyle właśnie została sprzedana w 2015 butelka The Macallan z 1926 roku (w 2019 była już warta 1,9 miliona dolarów). Inne drogie butelki to między innymi 50-letnia GlenDronach, którą sprzedano za 40 tysięcy funtów, czy 55-letnia japońska Yamazaki, leżakowna 4 lata w beczkach z mizunara, i następne 51 lat w beczkach z białego dębu, która kosztuje obecnie około 557,5 tysięcy dolarów.
Podsumowanie:
Czy warto inwestować w whisky? Jeśli masz wolne fundusze i szukasz alternatywnych sposobów na lokatę pieniędzy, z pewnością dobrze się nad taką alternatywą zastanowić. Świat whisky inwestycyjnej jest bardzo ciekawy i w trakcie poszukiwań idealnej butelki, niewątpliwie można trafić na wiele ciekawych i niepozornych rodzajów tego trunku, który w perspektywie długoterminowej może mieć spory potencjał. Warto jednak wcześniej zgłębić wiedzę odnośnie tego alkoholu i przede wszystkim nie kupować butelek w ciemno – koneserzy whisky są zgodni co do tego, że prawdziwe złoto pochodzi z najlepszych destylarni z tradycją, która sama w sobie dodaje whisky renomy.