Podczas poniedziałkowej sesji poznaliśmy już ostatnie wypowiedzi członków FOMC przed przyszłotygodniową decyzją w sprawie stóp procentowych. Rynki jeszcze ostatnio nie wykluczały możliwości dalszej normalizacji polityki pieniężnej we wrześniu tego roku, jednak słabsze dane z rynku pracy i na temat aktywności w sektorze przemysłowym i usług istotnie zmniejszyły prawdopodobieństwo zajścia takiego zdarzenia jeszcze w tym miesiącu. Wczorajsze wypowiedzi członków Fed utwierdziły rynki w przekonaniu, że nie ma co liczyć na element zaskoczenia w postaci rychłej podwyżki stóp procentowych. Szef oddziału Fed w Atlancie powiedział, że obecna sytuacja gospodarcza uzasadnia poważną dyskusję nt. wzrostu kosztu pieniądza. Dennis Lockhart nie chciał jednak wskazać konkretnego terminu przyszłej podwyżki stóp procentowych twierdząc, że cierpliwość w decyzjach nie jest nadmiernym kosztem. Z kolei zdaniem gołębiej Lael Brainard powinno zostać zachowana ‘rozwaga’ jeśli chodzi o dalsze zacieśnianie polityki monetarnej pomimo tego, iż gospodarka jest coraz bliżej osiągnięcia celów banku centralnego. Słowa te przełożyły się ostatecznie na poprawę sentyment na amerykańskich rynkach akcji.
Na eurodolarze w dalszym ciągu nie obserwujemy silniejszego ruchu kierunkowego pomimo braku dalszego luzowania polityki pieniężnej na posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego w zeszłym tygodniu. Główna para w dalszym ciągu handlowana jest poniżej piątkowego maksimum na poziomie 1,1284 i powyżej strefy wsparcia w postaci średnich kroczących EMA w skali D1 (50-, 100- i 200-okresowej). Małe szanse na wrześniową podwyżkę stóp procentowych w USA powinny w dalszym ciągu ograniczać spadki na EURUSD. Dane o inflacji HICP z Niemiec były zgodne z oczekiwaniami, natomiast przed nami odczyt indeksu ZEW z Niemiec i strefy euro, które pokażą jak będą kształtowały się nastroje inwestorów we wrześniu 2016 roku. W obydwu przypadkach odczyty ukształtowały się poniżej oczekiwań rynkowych, jednak nie spadły poniżej wartości z sierpnia tego roku. W centrum zainteresowania inwestorów w tym tygodniu będzie pozostawał funt brytyjski ze względu na planowane na ten czwartek posiedzenie Banku Anglii i ewentualne wskazówki w komunikacie po decyzji odnośnie tego czy BoE rozważa dalsze luzowanie polityki pieniężnej. Ostatnie dane publikowane z gospodarki brytyjskiej zaskakiwały pozytywnie, natomiast dziś poznaliśmy odczyty inflacji CPI i PPI. Powyższe wskaźniki kształtowały się poniżej konsensusu rynkowego. Jeśli chodzi o Inflację CPI, to ustabilizowała się ona w sierpniu na poziomie 0,6% wobec prognozowanych 0,7% r/r. Inflacja bazowa CPI także wyniosła tyle samo co w lipcu, czyli 1,3% wobec oczekiwanych 1,4% r/r.
Na rynku krajowym uwaga będzie koncentrowała się na danych o lipcowym bilansie płatniczym i inflacji bazowej. Wczorajsze dane o inflacji CPI stanowią argument dla Rady Polityki Pieniężnej za utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Wskaźnik cen i usług konsumpcyjnym wzrósł bowiem w sierpniu do -0,8% w skali roku z -0,9% w lipcu, co wynikało głównie ze wzrostu cen żywności. Złoty pozostaje pod wpływem czynników zagranicznych, jednakże dane z NBP powinny też mieć istotne znaczenie. Konsensus rynkowy zakłada, że dane o bilansie płatniczym będą słabsze co może negatywnie oddziaływać na notowania złotego.
EURGBP korygował w zeszłym tygodniu ostatnie spadki. Notowania dotarły w okolice 0,8482-0,8505, które obecnie wraz z 38,2% zniesienia Fibo całości spadków z poziomu 0,8724 wyznaczają istotną strefę oporu, której przełamanie otworzy drogę do dalszych wzrostów na tej parze. Jak na razie notowania oscylują wokół 50-okresowej średniej EMA w skali D1. Wyjście powyżej tego poziomu powinno stać się impulsem do testowania wspomnianej strefy oporu, czemu też sprzyja długoterminowy trend wzrostowy. Silnym wsparciem pozostaje rejon 0,8335.
Notowania EURJPY utrzymują się powyżej linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych w skali dziennej. Notowania powróciły dzisiaj w okolice dołka z 7.IX., który aktualnie wyznacza najbliższe wsparcie na poziomie 113,80 jenów za euro. W tym rejonie można zauważyć aktywność strony popytowej. Z technicznego punktu widzenia wyjście powyżej najbliższej strefy oporu w okolicy 114,60/68 wyznaczonej prze zbiegająca się średniej 100- i 200- okresową EMA w skali H4 oraz 38,2% zniesienia Fibo całości spadków z poziomu 115,93 powinno otworzyć drogę do powrotu powyżej poziomu 115,00.