Notowania eurodolara utrzymują się w zakresie wahań w oczekiwaniu na piątkowe dane z rynku pracy w USA. Opublikowane dzisiaj finalne odczyty europejskich indeksów PMI dla sektora przemysłowego nie miały większego wpływu na notowania tej pary. Francuski wskaźnik PMI dla przemysłu w listopadzie okazał się ostatecznie nieco lepszy niż oczekiwano plasując się na poziomie 51,7 pkt. Jego niemiecki odpowiednik był nieco słabszy niż prognozy rynkowe, natomiast indeks PMI dla całej strefy euro ustabilizował się na poziomie 53,7 pkt. Eurodolar znajduje się w fazie wyczekiwania przed jutrzejszym oficjalnym raportem z amerykańskiego Departamentu Pracy. Nawet wczorajsze dobre odczyty dla dolara specjalnie nie zmieniły sytuacji technicznej na tej parze. Zgodnie z raportem ADP zatrudnienie w sektorze prywatnym wzrosło o 216 tys. wobec oczekiwanego wzrostu o 165 tys. i rewizji w dół danych za październik o 28 tys. Co prawda dane odnośnie dochodów i wydatków Amerykanów były mieszane a wskaźnik bazowy PCE ustabilizował się na poziomie 1,7% w skali roku, jednakże indeks Chicago PMI obrazujący aktywność w sektorze przemysłowym silnie wzrósł do 57,6 pkt. z 50,6 pkt. Z kolei pozytywną informacją płynącą z Beżowej Księgi Fed jest coraz więcej sygnałów o pojawiającej się presji na wzrost płac. Dolar najwidoczniej czeka na silniejszy impuls przed mocniejszym ruchem kierunkowym. Podczas czwartkowej sesji zostaną opublikowane jak co tydzień dane odnośnie bezrobocia tygodniowego oraz listopadowy odczyt indeks ISM dla przemysłu. Przemawiać będzie także Loretta Mester oraz Robert Kaplan z Fed, który wczoraj zaznaczył, że bank centralny USA powinien przyjąć postawę monitorowania pomysłów gospodarczych Donalda Trumpa, ponieważ niektóre z nich mogą przyczynić się do podwyższenia a inne do obniżenia wzrostu amerykańskiej gospodarki.
Waluta brytyjska trzyma się dość dobrze w ostatnich dniach. EURGBP kontynuuje powolne spadki i jest coraz bliżej 38,2% zniesienia Fibo całości wzrostów obserwowanych od lipca 2015 roku. Wyhamowanie aprecjacji dolara sprzyja podtrzymaniu tendencji wzrostowej na GBPUSD, który wczoraj ponownie powrócił powyżej 50-okresową średnią EMA w skali dziennej. Opublikowany indeks PMI dla sektora przemysłowego w listopadzie okazał się słabszy niż oczekiwano i spadł do 53,4 pkt. z 54,2 pkt. po korekcie. Jutro poznamy dane odnośnie kondycji sektora budowlanego w Wielkiej Brytanii.
Po serii słabszych danych z polskiej gospodarki w dniu dzisiejszym pozytywnie zaskoczył wskaźnik PMI dla przemysłu za listopad. Indeks PMI wzrósł do 51,9 pkt. z 50,2 pkt. w październiku, powyżej konsensusu rynkowego na poziomie 51 pkt. Lepszy jednorazowy odczyt nie wpływa istotnie na zmianę sentymentu do polskiej waluty, która znajduje się pod presją sprzedających. Eurozłoty handlowany jest dzisiaj powyżej poziomu 4,4600, natomiast USDPLN nieco poniżej poziomu 4,2000.
GBPUSD
Notowania GBPUSD powróciły powyżej 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej, która aktualnie wyznacza najbliższe wsparcie na tej parze w rejonie 1,2500. Para ponownie zbliża się w okolice 38,2% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z poziomu 1,3480, co w przypadku przełamania powinno otworzyć drogę do testu lokalnego maksimum z 11.XI. na poziomie 1,2673.
USDPLN
Na USDPLN widoczny jest w ostatnim czasie 7-groszowy zakres wahań w rejonie 4,1400-4,2100. USDPLN pozostaje w silnym trendzie wzrostowym, jednak wyhamowanie aprecjacji dolara w tym tygodniu sprzyja utrzymaniu się notowań tej pary w pobliżu ostatnich lokalnych szczytów, których przełamanie otworzy drogę do testowania okrągłego poziomu 4,2200. Notowania utrzymują się powyżej kluczowych średnich EMA we wszystkich interwałach czasowych, jednak brak siły na wyjście powyżej ostatnich maksimów może stać się impulsem do odreagowania wzrostów na USDPLN.