Początek roku przyniósł wyhamowanie spadków na indeksie dolara, który wybronił ważne wsparcie w rejonie 91,50 pkt. Wsparciem dla USD mogły okazać się wczorajsze wypowiedzi Johna Williamsa – szefa oddziału Fed w San Franscisco, który stwierdził, że stopy procentowe w USA mogą wzrosnąć trzykrotnie w tym roku. Ponadto jego zdaniem na korzyść wzrostu gospodarczego powinna oddziaływać przegłosowana w zeszłym roku ustawa podatkowa. Z kolei mniej optymistycznie odnośnie tempa wzrostu kosztu pieniądza wypowiadał się Raphael Bostic. W opinii nowego szefa oddziału Fed w Atlancie zacieśnianie polityki pieniężnej powinno być kontynuowane w tym roku, jednakże w wolniejszym tempie niż w 2017 roku, pod warunkiem dalszego wzrostu gospodarczego i inflacji. W każdym bądź razie bazowym scenariuszem dla Fed pozostaje dalsze stopniowe zacieśnianie polityki pieniężnej. Eurodolar kontynuował w dniu wczorajszym spadki, po tym jak w piątek parze nie udało się wyjść powyżej strefy oporu w rejonie 1,2080/92. Aktualnie można zaobserwować korektę impulsu wzrostowego zapoczątkowanego w listopadzie 2017 roku. Notowania zbliżają się aktualnie w okolice okrągłego poziomu 1,1900.
Bank Centralny Czech jako pierwszy bank w regionie rozpoczął zacieśnianie polityki pieniężnej, natomiast w dniu wczorajszym dołączył do niego Bank Rumunii, który zdecydował się na podwyżkę głównej stopy procentowej o 0,25%. Głównym czynnikiem mającym wpływ na decyzję była rosnąca presja inflacyjna oraz oczekiwania, iż w najbliższych miesiącach najprawdopodobniej zostanie przekroczony górny przedział odchyleń od celu inflacyjnego banku. Dzisiaj rozpocznie się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, natomiast jutro poznamy decyzję Rady odnośnie kosztu pieniądza. Konsensus rynkowy zakłada utrzymanie stopy referencyjnej na poziomie 1,5%. Sentyment do złotego pozostaje nieco słabszy, pomimo utrzymujących się dobrych nastrojów na zagranicznych rynkach akcji, w oczekiwaniu na zapowiedź dzisiejszej rekonstrukcji rządu.
Złoty traci na wartości względem euro od początku tego tygodnia. Notowaniom udało się przełamać wczoraj opór w postaci linii tenkan w skali D1, co z technicznego punktu widzenia otwiera drogę do powrotu notowań w okolice oporu w postaci kijun sen, która przebiega w rejonie 4,1800. Nieco powyżej znajduje się geometryczny opór w postaci 23,6% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z poziomu 4,3316 oraz poziom wynikający ze zrównania się w stosunku 1:1 obecnej korekty wzrostowej z maksymalną korektą w całej fali spadkowej z poziomu 28.IX.2017 r. Najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie 4,1600.
EUR/USD kontynuuje ruch korekcyjny, po tym jak parze nie udało się przełamać strefy oporu w rejonie 1,2080/92. Notowania kierują się w obecnie w okolice okrągłego poziomu 1,1900. Nieco niżej na poziomie 1,1880 geometryczne wsparcie wyznacza 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 1,1553. Należy obserwować okolice 1,1880-1,1900 pod kątem aktywności ze strony popytowej, gdyż dominującym trendem w dalszym ciągu pozostaje w średnim terminie trend wzrostowy.