Rekord wszechczasów pobiła cena kakao, co najlepiej można zobaczyć w cenach czekolady. Jest droższe od miedzi, a inwestorzy zarobili więcej na kakao niż na bitcoinie.
Tylko w 2024 r., a więc przez trzy miesiące kakao podrożało o 130%, a w okresie ostatnich 12 miesięcy jest to zwyżka o 240%.
- Przez 12 miesięcy jest to wzrost wyższy od tego, co obserwowaliśmy na bitcoinie – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB (WA:XTB).
Wzrost cen wywołały warunki pogodowe w Afryce Zachodniej. Szczególnie w Ghanie i Wybrzeżu Kości Słoniowej, a te dwa kraje mają prawie 70% udział w całej globalnej podaży. Od zeszłego roku dostawy do portów są niższe o 20-30%.
Od trzech lat na rynkach mamy do czynienia z deficytem kakao, ale to sezon 2023-2024 okazał się wyjątkowo nieudany, ponieważ ogólnoświatowy deficyt sięgnął 10%.
- Gdyby deficyt na poziomie 10% dotyczył ropy naftowej, to jej cena nie wynosiłaby 85 USD za baryłkę, wzrosłaby do 200-300 USD – komentuje ekspert XTB.
Kakao ustanowiło pod koniec marca 2024 r. rekord przekraczając cenę 10 000 USD za tonę.
Cena ta wydaje się tak wysoka, że inwestowanie w dolarach w kontrakty na jeszcze droższe kakao nie jest dobrą decyzją, ale sytuacje rynkową poznamy w październiku, gdy rozpocznie się podstawowy sezon.
- Kontynuacja wzrostu cenowego nie jest wykluczona, ale moim zdaniem jesteśmy bardzo blisko szczytu cenowego – dodaje M.Stajniak. – Zwłaszcza zajmowanie długich pozycji związane jest z bardzo dużym ryzykiem.