Funt brytyjski zaskoczył spadkiem do nowych rekordowych minimów. Pojawiło się wiele nowych prognoz, zgodnie z którymi kurs wobec dolara powinien osiągnąć parytet. Teraz, biorąc pod uwagę zrewidowane działania brytyjskich władz i świeże spojrzenie analityków, funt może uniknąć losu europejskiej waluty, która nie tylko osiągnęła parytet z dolarem, ale też spadła jeszcze niżej. Na początku nowego tygodnia funt wzrósł w stosunku do euro i pozostał stabilny w stosunku do dolara. Dzieje się tak, ponieważ na horyzoncie pojawiają się pozytywne wiadomości dotyczące brytyjskiego frontu finansowego. Ponadto Bank Anglii zapowiedział utworzenie nowego mechanizmu zapewniającego stabilność krajowych rynków pieniężnych.
O czym mówią organy finansowe?
Skarb Państwa prawdopodobnie przełoży najważniejszą aktualizację polityki fiskalnej i publikację niezależnych prognoz gospodarczych na 31 października, podczas gdy wcześniej miała być to data około 23 listopada. W ten sposób władze starają się zawczasu przekazać rynkom, że program gospodarczy rządu jest uzasadniony. Jednak niepewność traderów i inwestorów co do perspektyw finansowych Wielkiej Brytanii prawdopodobnie pozostanie wysoka przez długi czas. W każdym razie tego rodzaju wiadomości zostały pozytywnie przyjęte przez graczy rynkowych w krótkim okresie. Publikacja prognoz w październiku zamiast w listopadzie zmniejsza "niepewność co do emisji złotych monet. Jednak uzyskanie przyzwolenia rządu na cięcia wydatków i zaufanie co do odroczenia średniookresowego budżetu na okres 5 lat sprawia, że jest to delikatna kwestia", twierdzą ekonomiści z Panmure Gordon.
Koncepcje BoE
Bank centralny ogłosił zamiar podwojenia wielkości swojej dziennej aukcji awaryjnej, na której kupuje długoterminowe rządowe papiery wartościowe od 5 do 10 mld funtów. Uruchomiono również nowy mechanizm zapewniający sektorowi bankowemu płynność, której jego klienci emerytalni mogą potrzebować w przyszłości. Swoimi działaniami BoE pokazuje, że zwraca uwagę na oznaki stresu i w razie potrzeby zareaguje. Powinno to zmniejszyć napięcie wśród inwestorów dotyczące bezpieczeństwa brytyjskich aktywów. Bank Anglii robi wszystko, co "możliwe, aby uniknąć kryzysu funta", mówią eksperci. To właśnie w związku z zaburzeniami rynkowymi funt jest szczególnie podatny na ekstremalne wahania i zwiększoną zmienność. Przypomnijmy, że funt był pod największą presją pod koniec września na tle załamania się krajowych obligacji, co doprowadziło do wzrostu rentowności obligacji.
Kurs walutowy zaczął się stabilizować po interwencji Banku Anglii. Na początku nowego tygodnia para GBP/USD jest notowana powyżej poziomu 1,1000, po odbiciu od poziomu 1,0345. Funt wzrósł do 1,1500 w krótkim terminie po interwencji banku centralnego na rynku złota. "Uważamy, że niepowodzenia co do brytyjskich planów emerytalnych doprowadziły do tymczasowej, choć znaczącej repatriacji z powrotem do Wielkiej Brytanii w celu pozyskania kapitału" – komentuje Goldman Sachs (NYSE:GS). Generalnie poprzez swoje działania bank centralny wysyła sygnały, że uczyni, co w jego mocy, aby przeciwdziałać niestabilności na rynkach.
Prognoza dla funta
Zmiany budżetowe nadal są kluczowe dla funta. ING spodziewa się, że GBP/USD spadnie poniżej 1,1000, ponieważ ryzyko trendu spadkowego pozostaje wysokie. Ruch spadkowy się utrzyma, biorąc pod uwagę dalszy wzrost dolara w stosunku do koszyka rywali. Funt będzie poddany testowi pod kątem publikacji makroekonomicznych. Głównym wydarzeniem tygodnia będą dane o zatrudnieniu. Oczekuje się, że bezrobocie znów wzrośnie, ale na razie Bank Anglii będzie oceniać sytuację przez pryzmat niedoboru pracowników. W listopadzie bank centralny może podnieść stopę o 100 pb. Credit Suisse (NYSE:CS) czeka na ponowny test dołka na poziomie 1,0345.
"Wsparcie obserwowane jest na 1,1057, następnie widzimy wsparcie cenowe od szczytu bazy na koniec września na 1,0933. Poniżej, jak widać, konieczny jest dalszy bodziec dla spadku, a kolejne wsparcie spodziewane jest na 1,0786, potem 1,0539 i ostatecznie kurs spadnie do minimum 1,0345" – komentują analitycy. Tymczasem oczekiwany jest opór na 1,1186, a odbicie powyżej 1,1227 jest potrzebne, aby przejść do nowego testu oporu na 1,1500. Aktywni są tutaj sprzedający. Co do długoterminowej perspektywy funta, przewiduje się, że nadal powinien uniknąć parytetu z dolarem. Jednocześnie według najnowszej analizy Global Reach waluta brytyjska pozostanie niezwykle słaba jak na historyczne standardy. Słabość ta będzie wyraźnie widoczna do końca tego roku i na początku przyszłego. W tej chwili widoczne są oznaki ożywienia funta, ale nie ma oznak ani powodów do dalszego ruchu wzrostowego do poziomu 1,2000 i nie będzie ich również w przyszłym roku. O odbiciu będzie można powoli myśleć od połowy 2023 roku.