Z czerwcowego szczytu spadki trwają już prawie 2 miesiące. Doszło do przełamania bardzo ważnego wsparcia w postaci szczytu z marca br. To wskazuje, że odbicie z tegorocznego dna miało postać jedynie trójki tworzącej falę A. W perspektywie kilku miesięcy możliwe są dalsze spadki. Tegoroczny dołek (26 USD) raczej nie zostanie osiągnięty. Potem oczekuję na kolejną kilkumiesięczną falę wzrostów i powrót na tegoroczne maksimum. W dłuższej perspektywie oczekuję na kolejną falę spadków.
Silne odreagowanie kilkuletnich spadków
W lutym 2016 roku ceny ropy spadły do kilkunastoletniego dna na poziomie 26.04 USD. Przełamane zostało kluczowe wsparcie w postaci minimów z lat 2008-2009 w rejonie 34.20-37.70 USD. Potem rozpoczęło się silne odreagowanie spadków ze szczytu z 2013 roku na poziomie 112 USD. W czerwcu osiągnięty został wielomiesięczny szczyt na poziomie 51.64 USD. W drugiej połowie lipca doszło do przełamania bardzo ważnego szczytu z marca. Wzrosty z tegorocznego dna przyjęły postać tylko trójfalowej struktury (A-B-C) tworzącą Falę A.
Dynamika spadków z czerwcowego szczytu jest duża. W ciągu kilku tygodni możliwe jest pojawienie się 5-falowej struktury. Dosyć silne wsparcie znajduje się w okolicy 35 USD. Potem może dojść do kilkutygodniowego odreagowania spadków z tegorocznego szczytu. W dalszej perspektywie możliwa jest kolejna fala spadków. Prawdopodobnie nie dojdzie do pogłębienia dna ze stycznia (26 USD). Po zakończeniu silnej spadkowej Fali B oczekuję na kilkumiesięczny trend wzrostowy w ramach Fali C (wykres 1), który na jakiś czas może przekroczyć tegoroczny szczyt. Bardzo silna bariera znajduje się w rejonie 58-61 USD. W dłuższej wielomiesięcznej perspektywie oczekuję kolejnej fali spadków.
Przejdziemy do krótszej perspektywy do wykresu w układzie świec dziennych. Z tegorocznego dna widoczny jest korekcyjny układ (A-B-C). Z czerwcowego szczytu pojawiła się silna fala spadków. W krótkim kilkusesyjnym terminie możliwe jest korekcyjne odbicie w ramach fali 4-tej. Potem czeka nas jeszcze pogłębienie dna fali 3-ciej. Po zakończeniu dużej fali A, oczekuję na większe kilkutygodniowe odbicie (B). W dłuższej perspektywie czeka nas kolejna przecena (C). Możemy wrócić w rejon tegorocznego dna. To zakończy długą spadkową Falę B o wewnętrznej strukturze A-B-C (wykres 2).
W dalszej perspektywie po nieudanej próbie przełamania tegorocznego długoterminowego dna wypada założyć, że czeka nas kolejny wielomiesięczny okres wzrostów. Potwierdzeniem tego będzie przełamanie dna fali A (jeszcze go nie znamy). To otworzy drogę do wzrostów w rejon tegorocznego maksimum (51.67 USD).