Na rynkach zagranicznych w dalszym ciągu utrzymują się dobre nastroje, co przekłada się na mniejszy popyt na waluty uznawane tzw. safe haven. Dzisiaj zostaną opublikowane dane o produkcji przemysłowej ze strefy euro, a także Beżowa Księga Fed na podstawie której inwestorzy będą starali się ocenić kondycję amerykańskiej gospodarki. Wydaje się jednak, że na chwilę obecną są małe szanse na to, aby raport ten wpłynął istotnie na oczekiwania rynkowe w kwestii podwyżek stóp procentowych w USA jeszcze w tym roku. Podczas swojego wtorkowego wystąpienia Neel Kashkari z Fed powiedział, że nie ma potrzeby by spieszyć się z kolejnymi podwyżkami stóp procentowych w USA. Z kolei Mester zaznaczyła, że jest zbyt wcześnie by ocenić wpływ Brexitu na rynki oraz dodała, że bank centralny może sobie pozwolić na cierpliwość w kwestii kolejnego kroku w polityce monetarnej. Podczas środowej sesji o stopach procentowych będzie decydował Bank Kanady. Konsensus rynkowy zakłada, że główna stopa procentowa zostanie utrzymana na poziomie 0,5%. Warto jednak śledzić doniesienia z konferencji prasowej Stephena Poloza. W oczekiwaniu na decyzję BoC para USDCAD pozostaje w zakresie wyznaczonym przez 100- i 200-okresową średnią EMA w skali dziennej.
Wczorajsze wypowiedzi Marka Carney’a nie zaszkodziły walucie brytyjskiej. Funt silnie zyskiwał na wartości pod wpływem utrzymujących się dobrych nastrojów na rynkach zagranicznych i spadku apetytu na bezpieczne aktywa, a także stabilizacji sytuacji politycznej w Wielkiej Brytanii. Po reakcji rynków widać, że Theresa May, która dziś rozpoczyna pracę jako nowy premier, została dobrze odebrana przez rynki. Czynnikiem ryzyka dla waluty brytyjskiej pozostaje w dalszym ciągu jutrzejsza decyzja Banku Anglii odnośnie parametrów polityki monetarnej. Większość ekonomistów ankietowanych przez Bloomberg’a jest zdania, że w czwartek może dojść do obniżki stóp procentowych o 0,25%. W swoich wcześniejszych wystąpieniach Carney pozostawał gołębi i jasno zakomunikował rynkom, że być może będzie konieczne dalsze luzowanie polityki monetarnej w okresie letnim ze względu na pogarszające się perspektywy dla brytyjskiej gospodarki. W związku z powyższym wzrosty na GBPUSD powinny wyhamować w oczekiwaniu na decyzje BoE.
Od początku tego tygodnia uwagę inwestorów zwracała także silna deprecjacja waluty japońskiej. Zwycięstwo wyborcze premiera Shinzo Abe i jego Partii Liberalno-Demokratycznej utwierdziło rynki w przekonaniu, że rząd Japonii będzie w dalszym ciągu stymulował gospodarkę. W planach jest nowy fiskalny pakiet stymulacyjny. Japoński minister finansów spotkał się nawet z Ben’em Bernanke w Tokyo w celu skonsultowania szybszego procesu wychodzenia z deflacji. Powyższe czynniki wraz z lepszym klimatem inwestycyjnym były impulsem do odreagowania silnego umocnienia jena, który wcześniej zyskiwał między innymi ze względu na status waluty ‘bezpiecznej przystani’. Dziś osłabienie jena względem innych walut wyhamowało. AUDJPY wyhamował wzrosty w rejonie 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej, natomiast USDJPY oscyluje tuż poniżej 50-okresowej średniej EMA.
Sytuacja techniczna na eurodolarze nie uległa większym zmianom. Para utrzymuje się w dość wąskim zakresie wahań. Wczorajsze wzrosty na EURUSD wyhamowały w rejonie 100-okresowej średniej EMA w skali H4 i powróciły do spadków. Z technicznego punktu widzenia para powinna kierować się w okolice linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych, która wyznacza najbliższe wsparcie w rejonie 1,1012. W dalszym ciągu para znajduje się poniżej istotnego oporu w skali D1 w postaci 200-okresowej średniej EMA zbiegającej się z 38,2% zniesienia Fibo całości spadków realizowanych z poziomu 1,1615.
USDCAD
USDCAD oscyluje pomiędzy 100- i 200-okresową średnią EMA w skali D1. Para znajduje się blisko istotnej strefy oporu w rejonie 1,3139 -1,3187 wyznaczonej przez maksima lokalne z maja i lipca tego roku. Z technicznego punktu widzenia coraz wyższe dołki i szczyty widoczne na wykresie w skali dziennej powinny w dalszym ciągu wspierać stronę popytową na tej parze w sytuacji ponownego wyjścia powyżej 200-okresowej średniej EMA w skali D1, która obecnie wyznacza najbliższy opór na poziomie 1,3100. Najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie 1,3020.