Podczas środowego wystąpienia przewodniczącego Banku Centralnego Anglii Marka Carneya w Nottingham, rynek otrzymał dodatkowe wskazówki do instrukcji wyprzedzających, które poznaliśmy na początku miesiąca.
Mark Carney w swoim przemówieniu wyjaśnił, iż przyjęty poziom stopy bezrobocia na poziomie 7%, przy której BOE (Bank Centralny Anglii) rozważy zmianę obecnej polityki pieniężnej nie wyznacza momentu, w którym ów decyzja zapadnie automatycznie. Jest to natomiast poziom docelowy, do którego BOE będzie podejmować niezbędne środki w celu pobudzenia sytuacji gospodarczej. Biorąc pod uwagę, iż osiągnięcie siedmioprocentowego poziomu bezrobocia (obecnie 7,8%), jest przewidywane najwcześniej na rok 2016, oznacza to iż co najmniej przez najbliższe trzy lata stopy procentowe zostaną na historycznie niskim poziome (0,50%). Jednakże do tego czasu, jeżeli BOE uzna to za stosowne, możliwe jest zwiększenie wielkości programu skupu aktywów z obecnych 375 miliardów funtów brytyjskich jak i podjęcie innych niestandardowych kroków. M.in. Carney oświadczył, iż BOE zmniejszy wymagania dotyczące płynności dla banków, które spełniają odpowiednie wymagania kapitałowe tak aby zachęcić banki do większej akcji kredytowej.
Mimo dalszego luzowania polityki pieniężnej, przewodniczący banku centralnego również przypomniał, iż BOE posiada mandat do utrzymywania stabilnego poziomu cen, który pozostaje niezmienny. W ciągu najbliższych dwóch lat, według prognoz BOE, inflacja ma spaść z obecnego poziomu 2,8% i z tego powodu podnoszenie stóp procentowych obecnie byłoby zbyt pochopne. Podsumowując, co najmniej do początku 2016 roku, inwestorzy powinni spodziewać się podtrzymania luźnej polityki pieniężnej z większym prawdopodobieństwem jej ekspansji niż zacieśniania.
Wystąpienie Marka Carneya mimo swej wymowy, umocniło funta brytyjskiego w stosunku do amerykańskiego dolara. Obecnie notowania wskazują na to, iż inwestorzy dyskontują prawdopodobieństwo ukazania się lepszych od prognoz odczytów z brytyjskiej gospodarki. Jednakże luźna polityka monetarna wywiera silną presję na osłabienie się funta. Jak prezentuję się sytuacja techniczna?
Notowania GBP/USD po przetestowaniu poziomu równości impulsów w fali wzrostowej, dokonały gwałtownego odwrotu i obecnie odbiły się od silnego poziomu wsparcia podczas wystąpienia przewodniczącego Carneya. Pomimo tej reakcji inwestorów, krótkoterminowy sentyment pozostaje spadkowy.
Obecna fala wzrostowa wydaje się być ograniczona i jej docelowym zasięgiem jest zniesienie 50% fali spadkowej, które wypada ma poziomie jednego z lokalnych szczytów (1,5574). W tym scenariuszu notowania utworzyły by formację głowy z ramionami prognozującą kierunek południowy. Jednakże przed wystąpieniem dłużej trwających spadków cena musi pokonać dwa silne wsparcia. Jednym z nich jest dolne ograniczenie kanału wzrostowego, natomiast drugie stanowi równość z największą korektą fali wzrostowej na poziomie 1,5384. Jeżeli wsparcia te zostaną obronione, możliwy jest ponowny test szczytu z zeszłego tygodnia na poziomie 1,5717.
Szymon Nowak
Treści przedstawione w niniejszym artykule zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę autora. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.