Dzisiejszy przegląd zaczynamy od GBP/USD. Mimo przełamania linii trendu (line te mają to do siebie, że często się je poprawia) nadal próbuje bronić się wsparcie. Wczorajsza świeca pozostawiła długi cień u dołu, zamknięcie dzisiejszej ma szansę wypaść jeszcze w strefie co tworzyłoby pozytywny obraz. Mamy praktycznie już cały zasięg typowych spadków dla wciąż trwającego trendu wzrostowego. Nadal brakuje klarownego sygnału odwrotu od spadków.
EUR/GBP – cena dotarła dzisiaj pod linię trendu, ponownie powtarza się schemat słabych korekt, ponadto mamy lokalny opór. Jutro w kalendarzu mamy odczyty PMI z Niemiec i Wielkiej Brytanii, kombinacja tych danych może wywołać większe ruchy na wykresie.
NZD/USD – tutaj mamy dokładnie 100% zasięgu typowej, dużej korekty. Jak widać na tym fragmencie wykresu, w zasadzie każda poprzednia taka korekta była niemal tak samo gwałtowna jak ta obecna. Kurs znajduje się ponadto przy linii łączącej 3 ostatnie dołki. Wszystko wyglądaoby pięknie, gdyby nie bliskość ważnego wsparcia okolic 0,84. Spadek aż do tego poziomu mógłby dać jeszcze lepszą okazję do gry na wzrosty.
EUR/CAD – kurs dotarł po raz kolejny pod linię trendu, blisko znajduje się także pewien opór. Być może w najbliższych dniach pojawi się jakiś sygnał, problem w bliskości ważnego, długoterminowego wsparcia, a co za tym idzie relatywnie niewielkiej przestrzeni dla spadków.