Zgarnij zniżkę 40%

Fundusze: na giełdzie marazm, ale za to obligacje dają zarobić

Opublikowano 04.08.2014, 14:29

Spośród funduszy akcji najlepiej spisują się te inwestujące w Turcji. Tylko w tym roku najlepszy z nich zarobił już prawie 30 proc. Ale zadowoleni mogą też być zwolennicy bezpieczniejszych strategii, zwłaszcza ci, którzy zainwestowali w fundusze polskich obligacji, które od początku roku do końca lipca zarobiły już średnio 4 proc.

Geopolityczne napięcie nie maleje i zamiast – modne słowo – deeskalacji konfliktu, mamy zdecydowanie do czynienia z jego dalszą eskalacją. Co oczywiste, nie przekłada się to najlepiej na giełdy, zwłaszcza w naszym regionie świata. W lipcu, poza nielicznymi wyjątkami, spadły indeksy większości krajów europejskich, i to zarówno tych rozwiniętych, jak i rozwijających się. Wśród wyjątków znalazły się Islandia, Słowacja, Ukraina i Turcja. W Polsce główne indeksy straciły po kilka procent. Podobnie w USA. W Ameryce południowej dominowała Brazylia, ale także Meksyk i Argentyna. Patrząc globalnie, zieloną wyspą były rynki azjatyckie. Tam większość giełdowych indeksów zakończyła miesiąc na plusie, a najwięcej spośród nich zyskały chińskie wskaźniki.

Ten krótki opis giełdowych dokonań w lipcu wystarczy, żeby domyślić się jak prezentują się osiągnięcia funduszy inwestycyjnych. Zacznijmy od tego, że co czwarty, z rzeszy prawie 420 monitorowanych przez nas funduszy otwartych, zakończył lipiec powyżej kreski. Prawie 250 z nich przyniosło posiadaczom jednostek uczestnictwa straty.

Najlepiej wypadły fundusze akcji tureckich, które miesiąc zamknęły ze średnią stopą zwrotu na poziomie 4,9 proc. Najlepszym wśród nich funduszem był UniAkcje: Turcja, którego jednostki zyskały 6,9 proc. Przy okazji był to też fundusz o najwyższej stopie zwrotu w lipcu, jak i od początku bieżącego roku (29,1 proc.). W ogóle tegorocznym hitem inwestycyjnym jak na razie są właśnie fundusze inwestujące w Turcji. Średnia dla tej grupy produktów to już blisko 23 proc.

Jak sugeruje pisane powyżej zachowanie azjatyckich indeksów, również wyniki funduszy zaliczanych go grona akcji azjatyckich (ale bez Japonii) były w lipcu całkiem niezłe. Średnio wyniosły w ostatnim miesiącu 3,6 proc., zaś od początku roku zyskały już prawie 10,5 proc. i poza funduszami akcji tureckich, są jedyną grupą z dwucyfrową średnią stopą zwrotu. Tu najlepiej wypadł Investor Indie i Chiny, który w samym tylko lipcu zarobił równe 5 proc.

Najpopularniejsze wśród polskich inwestorów, czyli fundusze inwestujące przede wszystkich w polskie aktywa, w większości zanotowały straty. Głównie stało się to udziałem oczywiście funduszy akcji uniwersalnych (średnio -3,9 proc.) oraz akcji małych i średnich spółek (-4,9 proc.), ale dostało się też mocno funduszom mieszanym aktywnej alokacji (-3,2 proc.). Przy okazji warto zwrócić uwagę, że fundusze mieszane zrównoważone, choć również przyniosły straty, to jednak mniejsze (-2,3 proc.). Od początku roku średnia strata polskich funduszy aktywnej alokacji wyniosła -5,3 proc. i była niemal dwukrotnie wyższa niż strata funduszy zrównoważonych. Przewaga zarządzania „aktywnego” nad „pasywnym” zdaje się być więc teoretyczna.

1

Kolejny udany miesiąc zaliczyli za to zwolennicy bardziej bezpiecznych rozwiązań. Fundusze polskich obligacji, zarówno uniwersalne jak i papierów skarbowych, po raz kolejny w tym roku zanotowały relatywnie bardzo dobry wynik, dzięki czemu od początku roku pierwsze z nich średnio zarobiły już równe 4 proc., a drugie niewiele mniej, bo 3,8 proc. Najlepszy z nich, Inventum Obligacji, zarobił w ciągu siedmiu miesięcy 11,5 proc., a kolejnych pięć – UniObligacje Aktywny, Novo Papierów Dłużnych, KBC Papierów Dłużnych, Aviva Investors Obligacji Dynamiczny i Skarbiec Obligacja Instrumentów Dłużnych – przyniosło ponad 5-proc. stopy zwrotu. W porównaniu z tymi osiągnieciami słabiutko wypadają fundusze polskich obligacji korporacyjnych, które od początku roku zarobiły średnio jedynie 2 proc.

Na szarym końcu zestawień z wynikami znajdują się fundusze akcji rosyjskich. W samym lipcu straciły średnio 7,3 proc. Są nie tylko najgorszą tegoroczną inwestycją (-15,4 proc.), ale również ostatnich 12 miesięcy (-11,6 proc.), dwóch lat (-15,5 proc.) i trzech lat (-27,3 proc.). Jeszcze przed rokiem krajowe instytucje oferowały pięć funduszy akcji rosyjskich. Ale od tego czasu dwie z nich – Caspar TFI i ING TFI – wycofały się z tego rynku.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.