Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Forum ekspertów: Co czeka Polskę w 2017 roku?

Opublikowano 29.12.2016, 08:26

Kończący się 2016 rok to w Polsce, przede wszystkim, czas głębokich podziałów społecznych i politycznych, spowolnienia gospodarczego kraju wynikającego z przestoju inwestycji i osłabienia się złotego względem głównych walut.

Słabnący wzrost gospodarczy i odpływ inwestorów z rynków wschodzących, w tym Polski, często przypisuje się zmianie władzy, niemniej faktem jest, że Polska wchodząc w skład tzw. „rynków wschodzących” narażona jest na negatywne skutki globalnych wyborów politycznych i polityki fiskalnej USA.

Inwestorzy, kierując się niepewnością związaną z dalszym prowadzeniem liberalnej polityki na świecie, uciekają z „rynków wschodzących” w bezpieczne aktywa.

Kapitał ucieka do Stanów Zjednoczonych, gdzie inwestorzy napędzani są optymistycznymi prognozami dotyczącymi podwyżek stóp procentowych i możliwą stymulacją fiskalną przez nową administrację Trumpa.

To wszystko sprawia, że świat finansów nie interesuje się obecnie Polską, spoglądając na nią, jak na mało atrakcyjny rynek.

Co w tej sytuacji zrobi RPP, jak zachowa się złoty i jakie losy czekają warszawski parkiet i polską gospodarkę? Na te pytania odpowiedzieli nasi najbardziej poczytni eksperci: Grzegorz Jaworski z Hantec Markets, Sławomir Dębowski z news.globtrex.com, Adrian Mackiewicz reprezentujący Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, Konrad Białas z TMS Brokers, Maciej Przygórzewski z Currency One.

Rada Polityki Pieniężnej w cieniu EBC, czy „sama sobie…” ?

Pomimo tego, że RPP zapowiada brak zmian w polityce monetarnej kraju jeszcze przez dłuższy czas, niektórzy analitycy widzą możliwość realizacji przez radę alternatywnych scenariuszy. Grzegorz Jaworski pisze o możliwej obniżce, która miałaby zmniejszyć koszt kredytu. „RPP musi tak na prawdę podążać w cieniu EBC, gdyż to on wyznacza kierunek w Europie. O ile jeszcze w 2015 roku Polska obniżyła stopy procentowe ze względu na deflację, tak w 2017 roku istnieje ryzyko obniżki stóp po to, aby zmniejszyć koszt kredytu i stymulować gospodarkę zmierzającą w stronę stagnacji.”

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Konrad Białas jest zdania, że RPP może pokusić się o podwyżkę.„Choć RPP stoi na stanowisku, że przyszły rok nie przyniesie zmian w poziomie stóp procentowych, osobiście z większym optymizmem patrzę na perspektywy wzrostu gospodarczego i inflacji w Polsce i spodziewam się pierwszej podwyżki w listopadzie 2017 r.”

Różnica zdań bazuje na dwóch odmiennych założeniach dotyczących przyszłości finansów publicznych kraju. Wedle Grzegorza Jaworskiego „Rok 2017 będzie ciężkim rokiem dla polskiej gospodarki, w którym dynamika spadku PKB przyspieszy ze względu na rozdmuchaną stronę wydatkową w budżecie, wzrost kosztów obsługi długu zagranicznego ze względu na spadek wartości PLN, spadek inwestycji bezpośrednich i, na co trzeba zwrócić uwagę, zagrożenie spowolnienia tempa finansowania unijnego. Suma tych wszystkich czynników jest na tyle niebezpieczna, że może spowodować spadek PKB poniżej 1% w 2017 roku i zacząć bezpośrednio zagrażać recesją. Patrząc na obraz projekcji budżetu rysuje się zagrożenie powtórzenia scenariusza znanego z Grecji, gdzie nadmierne rozdawnictwo państwa nie przełożyło się na zwiększenie konsumpcji, a wręcz przeciwnie rozwój szarej strefy, czyli ograniczenie wpływów podatkowych do budżetu.”

Niewielka przestrzeń do dalszego osłabiania się złotego?

Adrian Mackiewicz zaznacza, że „przestrzeń do dalszego osłabiania się złotówki wydaje się niewielka. Z drugiej strony podwyżki stóp procentowych w USA zawężają pole do umacniania się waluty. W 2017 roku spodziewam się, że złoty pozostanie stabilny, z lekką tendencją umacniania się.” Oznacza to, że złoty będzie mniej więcej utrzymywać się na tym samym poziomie, co obecnie.

Innego zdania jest Grzegorz Jaworski, który wskazuje na możliwość dalszego osłabiania się złotego. „Mimo, że od wygrania wyborów przez PiS, PLN straciła średnio 14% wartości, to tak na prawdę dopiero w 2017 roku polska waluta wystawiona będzie na największe ryzyko fundamentalne. Głównym zagrożeniem dla PLN będzie umocnienie się dolara i tym samym kolejna fala wyprzedaży złotówki w kierunku bezpiecznego dolara oraz wyprzedaż złotówki spowodowana słabnącymi odczytami makroekonomicznymi. Nie ma czynnika, który może działać na korzyść inwestycyjną dla złotego, dlatego w 2017 roku zakładam osłabienie się złotego o 7-10% w stosunku do kursu z II połowy grudnia 2016. Tym samym inwestorzy mogą zobaczyć USDPLN kwotowany nawet przy 4,50, EURPLN 4,80 a CHFPLN w okolicy 4,45.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Podobnego zdania jest Konrad Białas, wedle którego „początek roku nie zapowiada się na sprzyjający dla umocnienia złotego”, niemniej już w drugiej połowie 2017 roku „„powinniśmy zobaczyć odreagowanie, kiedy fundamenty polskiej gospodarki ponownie zaczną błyszczeć. Na razie jednak czynniki wewnętrzne są bardziej zagrożeniem niż szansą dla złotego, gdyż spowolnienie gospodarcze podnosi obawy o stabilność budżetu. Widzę EURPLN w okolicach 4,40 w pierwszej części roku, zanim zacznie opadać do 4,30. USDPLN może zakotwiczyć się bliżej 4,30 w pierwszym półroczu z zejściem do 3,91 na koniec grudnia. Frank nie zejdzie poniżej 4,00 aż do jesieni (3,91 na koniec roku).

Wedle Sławomira Dębowskiego "w 2017 roku możliwy jest wzrost kursu dolara do złotego" .

"Możliwy do osiągnięcia target szacuję na przedział 4.75-5.00 PLN" - dodał.

Maciej Przygórzewski odpowiedział, że przewidywanie kwotowań walut w perspektywie 1 rocznej jest „wróżeniem z fusów”, a „Polska gospodarka pomimo wszystkich programów ”+” ma bardzo stabilne podstawy. Cieniem kładą się ryzyka polityczne. Im ciszej będzie o nas, a kontrowersyjnych projektów mniej powinniśmy zobaczyć zagranicznych inwestorów patrzących przychylnym okiem na złotego. Jeśli dojdzie do dalszych zmian i ingerencji w gospodarkę to najprawdopodobniej zobaczymy kolejne wycofywanie się kapitału.”

Warszawska Giełda Papierów Wartościowych nowym Londynem Europy Wschodniej?

To chyba najbardziej optymistyczny scenariusz, którego niestety nie podzielają nasi analitycy, choć Adrian Mackiewicz napisał, że na GPW po wyjątkowo trudnych dwóch ostatnich latach, na 2017 rok zapatruje się optymistycznie. „Myślę, że możemy zobaczyć odbicie wśród mocno zdołowanych spółek z sektora WIG20. Nie spodziewam się szczytów z 2015 roku, ale silnego wybicia powyżej 2 000 punktów. Szczególnie liczę na energetykę, a konkretnie na Energę (WA:ENGP) i Tauron (WA:TPE). Spośród mniejszych spółek liczę na kontynuację trwających trendów wzrostowych, szczególnie wśród eksporterów ze względu na słabego złotego. Za dobry pomysł na niepewne czasy wciąż uważam spółki płacące solidne dywidendy.”

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Podobnego zdania jest Sławomir Dębowski, który prognozuje, że "w 2017 roku możliwe są dalsze wzrosty na indeksie WIG20. Ich skala może być niewielka. Silna bariera jest w rejonie 2000 pkt. Nie sądzę aby udało się go na trwałe przebić. Target szacuję na 2050 pkt. W dalszej perspektywie ten indeks może zacząć spadać."

Innego zdania jest Grzegorz Jaworski, który zauważa, że dopóki PLN jest słaby, nie ma szans na odreagowanie na warszawskim parkiecie. „Jeszcze w IV kwartale 2016 roku polski parkiet zajmował ostatnie miejsce na świecie w rankingu popularności wśród inwestorów, co oznacza, że gro kapitału już odpłynęło z polskiej giełdy, ale nie wszystko. A do tego brak czynników zapowiadających umocnienie się polskiej gospodarki powoduje, że świeży kapitał nie zaryzykuje wejścia nad Wisłę. Tym samym 2017 rok będzie według mnie rokiem kontynuacji kurczenia się WIG-u. Jeśli dodać do tego kłopoty FIZ-ów, w jakie wpędził je regulujący rynek KNF, to jedynym beneficjentem tej sytuacji zostają banki, które mogą liczyć na przypływ środków na lokaty, mimo, że ich oprocentowanie średnio 3% według mnie jeszcze spadnie.”

Polska nadal w czołówce najszybciej rozwijających się europejskich gospodarek?

21 grudnia wicepremier Mateusz Morawiecki oznajmił w Polskim Radio, że wzrost gospodarczy w II i III kwartale 2017 roku przyspieszy, głównie z powodu wznowienia inwestycji samorządowych. To właśnie głównie ich spadek wpłynął na spowolnienie gospodarcze w III kwartale 2016 roku. Jak napisał Maciej Przygórzewski Nie ma podstaw by państwo zlokalizowane w tej części świata, będące na tym poziomie rozwoju nie rozwijało się dalej. Można ten rozwój natomiast mniej lub bardziej przejadać, ale to już pytanie nie do nas.”

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Natomiast Konrad Białas stwierdził, żew 2017 roku spodziewamy się „stopniowego przyspieszenia wzrostu gospodarczego. Konsumpcja prywatna powinna pozostać dalej silna przy wsparciu rządowych programów socjalnych oraz postępującej poprawy sytuacji na rynku pracy. Efekt programu 500+ będzie słabiej oddziaływał od drugiego półrocza (wyższa baza doniesienia), ale wciąż dynamika powinna przekraczać 3 proc. r/r. Przyszły rok powinien przynieść przebudzenie inwestycji wraz z pierwszym wdrażaniem projektów związanych z wykorzystaniem środków z nowej perspektywy unijnej.”

Adrian Mackiewicz zaznaczył również, że w 2017 roku Polska nadal powinna mieć silny rynek pracy, co z kolei przełoży się na dobrą sytuację gospodarstw domowych. Innego zdania jest Grzegorz Jaworski, który ostrzega przez pomnażaniem wydatków państwowych oraz możliwym odpływem inwestycji unijnych, co spowodowałoby spadek wzrostu PKB do około 1%.

Polska gospodarka wciąż mocno uzależniona jest od sytuacji międzynarodowej, co sprawia że trudno jest kreować silną polską giełdę, czy mocną walutę, w odcięciu od wydarzeń mających miejsce zagranicą. Nie tyle trudno, co jest to niemożliwe i to właśnie na zagrożeniach płynących z zagranicy należy szczególnie się skupiać.

Najnowsze komentarze

Rok stagnacji i tyle.
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.