Kurs dolara powraca nad poziom 90 pkt. (indeks DXY) w reakcji na oczekiwania rynku, że Rezerwa Federalna (Fed) powoli, ale nieubłaganie zbliża się do dyskusji o zacieśnianiu polityki monetarnej. Dolarowe byki czekają również na kluczowe dane inflacyjne, które zostaną opublikowane w trakcie piątkowej sesji.
- Notowania USD odbijały w środę od kilkumiesięcznych dołków zyskując 0,4% do ważonego koszyka walut i zamykając się nad poziomem 90 pkt.
- W czwartek dolar do koszyka walut kontynuuje aprecjację, cały czas trzyma się jednak wąskiej konsolidacji trwającej od 18 maja
- W gronie walut G8 rano nie widać większej zmienności, a najwięcej (0,14%) zyskuje NZD
Kurs dolara pod naporem opinii urzędników Fed
Na rynku, na którym panuje silny deficyt dolara sama sugestia o zacieśnianiu polityki pieniężnej wystarczy, by powstrzymać dalszą wyprzedaż, a w stosunku do euro i jena dolar utrzymał zyski z końca środy na początku czwartkowej sesji w Europie.
Rentowności obligacji w USA wzrosły w nocy, a benchmarkowa rentowność 10-letnich papierów skarbowych rosła o 1,7 punktu bazowego do 1,5808%. Indeks dolara podążył za ich przykładem i wzrósł o 0,4% w środę, utrzymując się w czwartek na poziomie 90,076.
Kurs euro znajduje się na poziomie 1,2185 dol., a jen na tygodniowym dołku 109,20. Z kolei kurs funta szterlinga spada w okolice siedmiodniowych minimów w okolicy 1,4150 dol. Siła dolara podcięła również skrzydła kiwi po tym, jak sugestie o podwyżce stóp procentowych o 2022 r. przez Bank Rezerw Nowej Zelandii wywindowały NZD w górę w środę aż do 0,7316 dol. Przed zamknięciem sesji NZD/USD oddawał jednak część zysków i wracał pod opór na wysokości 0,7288 dol. Dolar australijski spada natomiast do 0,7732 dol.
Urzędnicy Fed w tym tygodniu zbagatelizowali bezpośrednie obawy o to, że inflacja spowoduje odruchową reakcję polityczną. Jednak część z nich – a zwłaszcza wpływowy wiceprzewodniczący Richard Clarida – dokonał subtelnej zmiany tonu w środę przyznając, że czas na rozmowy o zmianach polityki może się zbliżać.
– To prawdopodobnie stoi za siłą dolara, którą obserwujemy w tej chwili. Deflator PCE będzie jeszcze uważniej obserwowany. Fakt, że spodziewamy się silnego skoku inflacji zasadniczej może tylko wzmocnić oczekiwania rynku, że być może Fed jest na dobrej drodze do wprowadzenia taperingu jeszcze w tym roku – powiedział Kim Mundy, strateg walutowy Commonwealth Bank of Australia.
Czwartkowa sesja pod względem kalendarza makroekonomicznego pozostaje lekka (PKB z USA i wstępne dane o cenach mają być podane o 14:30, wraz z wstępnymi wnioskami o zasiłek dla bezrobotnych, gdzie prognozowany jest niewielki spadek), rynek czeka jednak na piątkowy raport makroekonomiczny, w tym na dane dotyczące bazowego indeksów cen konsumpcyjnych (PCE), który w tym momencie jest preferowanym przez Fed jako miara inflacji.
Ekonomiści oczekują, że ceny PCE wzrosną o 2,9% rok do roku w kwietniu, w porównaniu do wzrostu o 1,8% rok do roku miesiąc wcześniej. Dane zostaną opublikowane w piątek o godzinie 14:30, a tak znaczny skok inflacji może zmusić Fed do podjęcia działań.
Polityka „pożyjemy zobaczymy” wywołała ekstremalną konsolidację kursów walut
Ostatnie obawy o inflację zostały wywołane przez dane z połowy maja, które pokazały, że kwietniowy wskaźnik CPI w USA wyniósł 4,2% w ujęciu rocznym – co było spowodowane niską bazą roku pandemicznego, ale nadal znacznie przewyższało prognozy na poziomie 3,6%.
To dało niedźwiedziom do myślenia, zatrzymując trend spadkowy na indeksie dolara i zamykając większość głównych walut w konsolidacjach, podczas gdy świat czeka na więcej danych, aby dowiedzieć się, czy wzrost jest przejściowy.
Według RBC Capital Markets, jen, który jest wrażliwy na ruchy stóp w USA i rozpoczął rok spadając wraz ze skokami rentowności, spędził maj w najciaśniejszym przedziale od grudnia 2019 r. i, z wyjątkiem tego miesiąca, najciaśniejszym przedziale od 45 lat.
Kiwi dało najnowszy znak życia i ucieczki skacząc o 0,8% w środę po tym, jak bank centralny przywrócił swoje prognozy dotyczące stóp i przewidział ich wzrost z 0,25% obecnie do 0,49% do września 2022 r. i do 1,78% do czerwca 2024 r. To na krótko wywindowało kiwi w górę.
To na krótko wywindowało kiwi powyżej 73 centów i uczyniło z niego czwartą najlepiej zachowującą się walutę G10 w tym roku z zyskiem 1,3% w stosunku do dolara.
Najlepiej radzi sobie dolar kanadyjski, który zyskał 5% dzięki wzrostowi cen ropy i podobnie jastrzębiemu bankowi centralnemu, oraz funt szterling, który wzrósł o 3,2%, ponieważ brytyjski program szczepień ożywił gospodarkę.
Korona norweska również skorzystała na rosnących cenach ropy oraz jastrzębim banku centralnym i jak dotąd wzrosła o 2,4% w skali roku.