Na początku tego tygodnia uwagę przykuwa zachowanie polskiej waluty. W weekend odbyły się w Polsce wybory parlamentarne i zgodnie z sondażami zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość zdobywając prawie 38% głosów. Tym samym nastąpi oczekiwana zmiana władzy w Polsce. Złoty reaguje dość stabilnie na te doniesienia. Wynik wyborów może być już w cenach, gdyż w tygodniu poprzedzającym wybory nasza krajowa waluta silnie traciła na wartości. Rynki obecnie będą czekały na ostateczne wyniki, które wskażą czy PiS zdobył większość parlamentarną. Nie zmienia to jednak faktu, że wygrana PiS oznacza, że wybrani na kadencję w 2016 roku nowi członkowie RPP będą zwolennikami utrzymania luźnej polityki monetarnej i najprawdopodobniej dalszych obniżek stóp procentowych.
Eurodolar handlowany jest kilkanaście pipsów powyżej minimum dziennego z piątku. Euro generalnie pozostaje pod presją sprzedających po gołębim wystąpieniu prezesa Mario Draghi’ego i zapowiedzi kolejnych działań ze strony ECB w celu wsparcia gospodarki strefy euro i ustabilizowania oczekiwań inflacyjnych. Dodatkowo walucie europejskiej wykorzystywanej ostatnio jako źródło finansowania zaszkodził także wzrost apetytu na ryzyko spowodowany piątkową decyzją Ludowego Banku Chin, który zdecydował się na dalsze cięcia stóp procentowych oraz obniżkę o 0,5% stopy rezerw obowiązkowych dla chińskich banków. Jeśli chodzi o dzisiejszy odczyt indeksu Ifo z Niemiec, to wskaźnik obrazujący nastroje niemieckich przedsiębiorców spadł w październiku do 108,2 pkt. z 108,5 pkt. miesiąc wcześniej wobec oczekiwanego spadku do 107,8 pkt. Wzrósł natomiast do 103,8 pkt. subindkes koniunktury w kolejnych sześciu miesiącach, co stanowi pozytywny impuls mając na uwadze oczekiwany słabszy odczyt tego komponentu w październiku. Rozczarował natomiast subindeks ocen bieżącej koniunktury. Eurodolar może zachowywać się stabilnie w oczekiwaniu na decyzję FOMC odnośnie stóp procentowych w tym tygodniu, której będzie towarzyszył jedynie komunikat.
W tym tygodniu warto zwrócić uwagę na decyzję banków centralnych odnośnie stóp procentowych. Oprócz Rezerwy Federalnej o stopach będzie decydował także Bank Rezerw Nowej Zelandii i Bank Japonii. W piątek ponadto poznamy dane o inflacji ze strefy euro i USA.
Spadki na eurodolarze wyhamowały tuz poniżej poziomu 1,1000. Geometryczna barierą w tych okolicach okazał się poziom wynikający z 78,6% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 1,0808 oraz projekcja 78,6% impulsu spadkowego z poziomu 1,1714 na 1,1086 pociągniętą od szczytu lokalnego z 15.10.2015 roku. Z technicznego punktu widzenia może być ciężko tej parze zejść niżej bez wyraźnego impulsu. Najbliższy opór znajduje się w okolicy 1,1080/85.
USDPLN wyhamował wzrosty w ciekawym geometrycznym punkcie wynikającym z 78,6% zniesienia Fib całości fali spadkowej z poziomu 3,9655. Jak na razie para broni tego poziomu. Na wykresie godzinowym w tym rejonie pojawiła się gwiazda wieczorna, co było impulsem do odreagowania w okolice 3,8460. Jak na razie korekta spadkowa swoim zasięgiem zrównała się w stosunku 1:1 z maksymalną korektą w całej fali wzrostowej z poziomu 3,6736 i wybroniła wsparcie wynikające z połowy zniesienia całości ostatniego impulsu wzrostowego z poziomu 3,8152. Ewentualne wyjście powyżej ostatnich maksimów lokalnych otworzy drogę do dalszych wzrostów. Z kolei zejście poniżej poziomu 3,8440 powinno być impulsem do pogłębienia korekty spadkowej.
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.