Pierwsza sesja w nowym tygodniu nie zapowiada większych zmiana na EURUSD ze względu na brak ważnych publikacji makroekonomicznych. Ale dziś oczy wszystkich inwestorów będą zwrócone na politykę i ewentualne następstwa uzgodnień zarówno w sprawie Ukrainy jak i Grecji.
EURUSD podąża zgodnie ze scenariuszem. Po pierwszym teście oporu 1,1412 nastąpiło cofnięcie w zeszły piątek do nowego wsparcia 1,1370 i ponownie kurs tej pary znajduje się powyżej 1,1400. Powrót EURUSD w rejony szczytów z zeszłego tygodnia pokazuje, że teraz to popyt zaczyna wykorzystywać układ rynku do ataków. Podtrzymuję, tym samym swoje wskazania z zeszłego tygodnia, iż kolejnym poziomem dla EURUSD będzie linia oporu głównego dla przyspieszonego trendu spadkowego. Linia ta przebiega dziś przy 1,1463. Dopiero przebicie tego oporu będzie oznaczać zmianę tendencji spadkowej na wzrostową i dopiero wtedy zakładam, że więksi inwestorzy zaczną zamykać pozostałe, trzymane jeszcze pozycje na sprzedaż EURUSD. To oznacza, że naruszanie 1,1463 może wywoływać większe wahania na EURUSD. Ze względu na brak znaczących odczytów makroekonomicznych zapowiedzianych na dzisiejszą sesje, jedynymi czynnikami mogącymi wpływać na rynek są czynniki polityczne: Ukraina i Grecja. O ile Ukraina wpływa w większym stopniu na cenę złota niż EURUSD tak Grecja oddziałuje właśnie na EURUSD. Każdy sygnał mówiący o tym, że Grecja I Niemcy się dogadają będzie sprzyjać umacnianiu się euro. Czynnik ukraiński wpływa na wzrosty cen złota na tyle, że cena kruszcu wróciła na wykresie H4 to kanału spadkowego, z którego wybiła się dołem w zeszłym tygodniu. Kanał ten ograniczony się dziś poziomami 1226 jako wsparcie i 1252 jako opór.
Z wyliczeń pivotów na dziś poziomem głównym dla EURUSD jest 1,1408 ze wsparciami 1,1371 i 1,1344 a oporami 1,1435 i 1,1472.
Dla GBPUSD poziomem głównym jest 1,5399 ze wsparciami 1,5375 i 1,5346 a oporami 1,5428 i 1,5454.
Grzegorz Jaworski, IronFX