Dzisiejsza sesja potwierdziła moje wskazania z początku tygodnia pokazując spadek EURUSD bardzo blisko kolejnego wsparcia 1,0937. Ale to jeszcze nie koniec ruchu. Przypominam, że to jutrzejsza sesja i piątek przyniosą największą zmienność na rynku ze względu na wagę zapowiedzianych publikacji. Jak na razie EURUSD idzie zgodnie z planem. To samo dotyczy GBPUSD.
Im dłużej EURUSD utrzymuje się poniżej poziomu 1,1000, tym siła podaży rośnie. We wczorajszym komentarzu wskazywałem, iż pokonanie 1,0971 otworzy drogę do kolejnego wsparcia w rejonie 1,0936. Podczas dzisiejszej sesji doszło już do testu 1,0946, czyli okolic bardzo ważnego wsparcia, rozrysowanego od dołka z 02.12.2015 roku. I tak na prawdę przebicie się EURUSD poniżej zaneguje widoczny do tej pory ruch wzrostowy i otworzy drogę do głębszych spadków. Oczywiście z punktu widzenia inwestora najlepiej by było, gdyby takie naruszenie lub obrona wsparcia odbywała się bez ingerencji ze strony danych makro, ale w tym przypadku raczej tego nie unikniemy. Jutrzejsze odczyty inflacji z Niemiec i Eurostrefy, do tego zamówienia na dobra trwałego użytku z USA oraz PKB z UK spowodują, że EURUSD może być dość mocno rozchwiany. Ale z drugiej strony tylko tak ważne dane mają szanse na utrwalenie tendencji EURUSD. W zeszłym tygodniu pisałem, iż po ostatnich odczytach spodziewam się pogorszenia w pierwszej kolejności danych z Eurostrefy, co osłabiałoby dalej euro. Ale dane z USA psuja się równie szybko. O ile jeszcze te jutrzejsze nie są tak ważne, to piątkowe odczyty PKB z największej gospodarki mogą sporo namieszać. Jak widać na poniższym wykresie obecny układ EURUSD jest bardzo ważny dla oceny trendu tej pary na kolejne przynajmniej 3 miesiące. W tle tego wszystkiego jest coraz więcej czynników, które ciążą na EUR i niewykluczone, że oczekiwania na marcowe działania ze strony ECB będą wzmacniać nastawienia podażowe na EURUSD.
W ujęciu dzisiejszej sesji lokalnym oporem jest 1,1008 wobec wskazywanego jeszcze wczoraj 1,1106. Ale tak na prawdę dopiero pokonanie tego drugiego oporu łagodzić będzie presję sprzedających. Zakładam, że przy tych oporach podaż zaatakuje i będzie próbować spychać EURUSD już w rejon 1,0900.
Z wyliczeń pivotów na dziś, punktem równowagi dla EURUSD jest 1,1020 ze wsparciami 1,0988 i 1,0957 a oporami 1,1051 i 1,1083.