Opublikowany w piątek raport z amerykańskiego rynku pracy za sierpień był mieszany. Z jednej strony obserwowany był dalszy spadek stopy bezrobocia do poziomu 5,1% z 5,3% wobec oczekiwanego spadku do 5,2%. Tym samym stopa bezrobocia znalazła się w neutralnym dla Fed przedziale 5,0-5,2%. Również przeciętne godzinowe zarobki wzrosły bardziej niż zakładał konsensus rynkowy, bo o 0,3% w ujęciu miesięcznym wobec prognozowanego wzrostu o 0,2%. Z drugiej strony obserwowany był nieco słabszy wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, gdzie zatrudnienie wzrosło o 173 tys. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że dane za lipiec zostały zrewidowane w górę o 30 tys., dzięki czemu w dalszym ciągu 3- miesięczną średnia NFP utrzymuje się na solidnym poziomie. Zasadnicze pytanie brzmi czy to wystarczy, żeby niektórzy członkowie FOMC zagłosowali za podwyżką stóp procentowych już we wrześniu. Wobec nieco słabszych danych odnośnie aktywności w sektorze przemysłowym USA oraz ostatnich zawirowań na rynkach finansowych, bardziej prawdopodobne wydaje się rozpoczęcie procesu normalizacji polityki pieniężnej nieco później. Na chwilę obecną Fed być może będzie chciał poczekać na kolejne odczyty z gospodarki. Najprawdopodobniej jednak na posiedzeniu w dniach 16-17 września bardziej jastrzębi członkowi FOMC zagłosują za podwyżką stóp procentowych już w tym miesiącu. Wśród nich może znaleźć się Jeffrey Lacker, który podczas swojego piątkowego wystąpienia oświadczył, że nadszedł czas kiedy Fed powinien zakończyć okres rekordowo niskich stóp procentowych. Szef oddziały Fed w Richmond przyznał, że choć kondycja gospodarki nie jest ‘doskonała’, to ostatnie zawirowania na rynkach finansowych powinny mieć ograniczony wpływ na koniunkturę w USA.
Na początku tego tygodnia notowania eurodolara pozostają stabilne. Dane z rynku pracy w USA w piątek nie doprowadziły do silniejszego ruchu na dolarze. Dziś rano zostały opublikowane nieco lepsze niż oczekiwano dane na temat produkcji przemysłowej z Niemiec. W lipcu produkcja skorygowana o wpływ czynników sezonowych wzrosła o 0,7% licząc miesiąc do miesiąca wobec prognozowanego wzrostu o 1,0%, jednak dane za czerwiec zostały zrewidowane w górę. Ważniejszym odczytem był natomiast indeks Sentix ze strefy euro. Wskaźnik ten obrazujący nastroje inwestorów spadł we wrześniu do 13,6 pkt. z 18,4 pkt. wobec oczekiwanego spadku do 16.1 pkt. Tym samym spadła ocena inwestorów dotyczące bieżącej gospodarki i oczekiwań dotyczących rozwoju sytuacji w strefie euro w kolejnych sześciu miesiącach.
W tym tygodniu uwagę rynków będą przyciągać posiedzenia banków centralnych. Oprócz Banku Kanady o stopach będzie decydował Bank Rezerw Nowej Zelandii i Bank Anglii. Tylko w przypadku BoE wydaje się pewne, że stopy procentowe zostaną utrzymane na niezmienionym poziomie, gdyż bank chciałby widzieć najchętniej wyższą albo przynajmniej stabilna inflacje zanim zdecyduje się na podwyżki stóp procentowych.
Dane z amerykańskiego rynku pracy nie przyczyniły się do zmiany oczekiwań odnośnie podwyżki stóp procentowych w USA, wobec czego reakcja na eurodolarze była także ograniczona. Na chwilę obecną notowania tej pary utrzymują się poniżej 200-okresowej średniej na wykresie w skali H4, które obecnie wyznaczają najbliższy opór. Obserwujemy próbę wyjścia powyżej tego poziomu, co w przypadku przełamania może sprzyjać powrotowi w okolice 1,1210, gdzie opór wyznaczają zbiegające się średnie 50- i 100- okresowa. Silnym wsparciem średnim terminie pozostają okolice 1,10000.
Notowania GBPUSD wyhamowały spadki w rejonie maksimów lokalnych z początku czerwca tego roku i zniesienia zewnętrznego 161,8% całości impulsu wzrostowego z poziomu 1,5424. Para dość mocno odbiła się już z okolic 1,5165, a techniczny układ rynku sprzyja odreagowaniu. Najbliższym opór wyznaczają okolice 1,5330, które kiedyś stanowiły wsparcie.
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.