Wczorajsze odbicie na rynku EUR/USD jest w godzinach porannych kontynuowane i jak widać na poniższym wykresie ponownie atakujemy ważną strefę oporów kończącą się na 1,2950. Tak jak pisałem wczoraj, jej pokonanie mogłoby otworzyć drogę w kierunku 1,3070, gdzie znajduje się 61 % zniesienie oglądanych od początku maja spadków.
Generalnie jednak moim zdaniem techniczny obraz tej pary jest daleki od jasności patrząc w nieco dłuższym horyzoncie czasowym, a to oznacza, że dopóki nie dostaniemy jakiś bardziej przekonywujących sygnałów preferowane wydają się być strategie krótkoterminowe.
W konsolidacji ugrzązł z kolei kurs pary USD/JPY i czekamy na kierunek wybicia, który powinien pokazać dalszy trend tego rynku.
Ograniczenia tego trendu bocznego znajdują się 102,90 oraz na 102,07 , a ich geneza została pokazana na powyższym wykresie. Ewentualne wybicie dołem z tej konsolidacji otworzyłoby drogę do większej korekty, a wówczas następnym celem dla tej pary byłby moim zdaniem obszar znajdujący się poniżej poziomu 100 USD/JPY.
Duża zmienność bez konkretnych sygnałów kierunku przyszłego trendu, to najkrótszy opis zachowania rynku USD/CAD z ostatnich dni. Być może więc jesteśmy tutaj we wczesnych fazach budowania jakiejś konsolidacji, której kształt, a co za tym idzie wartość prognostyczna pozostaje na obecnym etapie niewiadomą.
Uwzględniając strukturę ostatnich ruchów wydaje mi się, że główne punkty graniczne, na które trzeba obecnie zwracać uwagę znajdują się na 1,0330 oraz na 1,0205 i na test lub pokonanie jednego z nich obecnie czekamy. Dopóki to nie nastąpi trendem obowiązującym na tym rynku będzie trend boczny budujący się w okolicach kluczowych oporów pokazanych na poniższym wykresie.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.