EUR/USD (1.2631; +0.24%) - W czwartek kurs eurodolara rósł osiągając o godzinie 14-tej nowe lokalne maksimum na poziomie 1.2646 USD. W trakcie konferencji prezesa ECB doszło do mocniejszego ruchu w dół. Po przełamaniu wsparcia w rejonie 1.2595 USD kurs euro spadł do poziomu 1.2560 USD. Po godzinie 16-tej rozpoczęło się odrabianie strat. Popyt doprowadził do powrotu ponad opór w rejonie 1.2595 USD, nowego szczytu nie było. Zamknięcie wypadło wysoko na poziomie 1.2631 USD. Dziś doszło do wzrostów. O godzinie 09:35 eurodolar był notowany po 1.2670 USD (poprzednio 1.2612 USD). PROGNOZA: Dziś kurs eurodolara dalej rósł zbliżając się do bariery w rejonie 1.2715 USD. Po wczorajszych wypowiedziach szefa ECB zapanował spory optymizm, z drugiej strony eurodolar jest po sporych wzrostach a bardzo silna długoterminowa bariera to obszar 1.2623-1.2715 USD. W krótkim terminie popyt prawdopodobnie pociągnie dalej rynek w górę. Niedługo jednak może dojść do przesilenia. Krótkoterminowe wsparcie znajduje się obecnie w rejonie 1.2620 USD. Jeśli dojdzie do jego przełamania to może zostać wygenerowany sygnał do spadków w ramach fali czwartej.
USD/PLN - W środę doszło do przesilenia. Zamknięcie wypadło nisko na poziomie 3.3092 PLN. W czwartek dolar silnie tracił. Dzienne dno wypadło na poziomie zaledwie 3.2578 PLN, zamkniecie po 3.2632 PLN. Dziś rano o godzinie 09:35 dolar był notowany po 3.2510 PLN (poprzednio 3.3137 PLN). PROGNOZA: W krótkim terminie może dojść do dalszych spadków. Potem możliwe korekcyjne odbicie, po jego zakończeniu oczekuje ataku na wsparcie w rejonie 3.20 PLN...
EUR/PLN - W środę rano doszło do przesilenia, zamknięcie wypadło nisko na poziomie 4.1747 PLN. W czwartek doszło do dalszych spadków. Dzienne minimum wypadło na poziomie 4.1167 PLN, zamknięcie po 4.1252 PLN. Dziś rano o godzinie 09:35 euro było notowane po 4.1195 PLN (poprzednio 4.1795 PLN). PROGNOZA: W krótkim terminie możliwe są spadki, potem odbicie. Opór w rejonie 4.15-4.16 PLN ma szansę powstrzymać wzrosty. W dalszej perspektywie oczekuję spadków i powrotu na tegoroczne minimum...
Sławomir Dębowski