Europejski Bank Centralny zaczyna się bardzo przejmować tym, że dotychczasowe działania nie przynoszą zamierzonych efektów, a otoczenie wcale nie sprzyja zmianom na lepsze. Raport z posiedzenia wyraźnie wskazał, że ECB chce działać i to już.
Z raportu po ostatnim posiedzeniu ECB można wyczytać, że bank jednomyślnie widzi potrzebny szybkiej reakcji wobec tego, co się dzieje w gospodarce Eurostrefy. Członkowie Rady chcą zrewidować strategię i rozważają możliwości rozpoczęcia kolejnego działania w marcu, aby zabezpieczyć cel inflacyjny. W styczniu ECB pozostawił stopy bez zmian, ale już wtedy zauważono, że ogólna ocena stanu gospodarki nie tylko, że się nie zmieniła, to została obniżona o dodatkowe ryzyka wobec oceny z grudnia 2015 roku. Raport wykazał, że nie określono granicy skali działania, ani możliwych ruchów. Zatem możemy mieć do czynienia zarówno z obniżką stóp procentowych jak i nowym programem stymulującym. To rzuca nowe światło na obraz całej gospodarki i ma istotne znaczenie na wycenę EURUSD.
Ewentualne nowe działania ECB w obszarze cięcia stóp procentowych doprowadziłby do przeceny EUR i to dość mocnego, czego tak na prawdę nie chce ani ECB, ani Fed ani IMF. Ich celem jest stabilizacja kursu. Przy ewentualnym nowym programie QE europejska waluta może zyskać ze względu na wzrost oczekiwań poprawy wyników spółek i sektorów gospodarki. Tym bardziej, że mówi się o możliwości już pośredniego wsparcia konkretnych branż i konkretnych instytucji. To byłaby reakcja w krótkim terminie, bo długookresowo to nie rozwiąże oczywiście problemu, tylko go znowu odwlecze w czasie.
Warto na chwile odnieść się do wczorajszej publikacji z USA odnośnie sektora przemysłowego. Wszyscy za Oceanem oczekują, że gospodarka wystrzeli do góry i może szybko się przegrzać. Stąd była ta grudniowa podwyżka stóp. Ale to co się dzieje w przemyśle w cale nie napawa optymizmem, gdyż w 17 segmentach na 19 badanych nastąpiła niepokojąca zmiana na gorsze. To są wszystko wskaźniki wyprzedzające. Jeśli dodamy do tego już werbalizowane przez niektórych przedstawicieli Fed obawy o zasadności podnoszenia kosztu kredytu, to ja nie liczę na to, że w 2016 roku stopy będą dalej podnoszone.
Zatem działania ECB będą powodować, że EUR będzie pod presją podaży już teraz, a Fed może dopiero w okresie 2 miesięcy jasno określić, czy będzie dalej ryzykować i podwyższał stopy, czy nie. Do czasu, kiedy tego nie zrobi będzie działać na korzyść USD, czyli kierunek zbieżny z ECB: spadki EURUSD, ale jeśli się wycofa to presja wyprzedaży USD będzie tak duża, że przeważy w zakresie siły i będzie stanowić istotny argument za wzrostem EURUSD w dłuższym terminie. Jak na razie ECB, co z resztą dziwne, zajęło szybciej jasne stanowisko, czym osłabia EURUSD. Fed czeka.
Dane o liczbie nowo zarejestrowanych bezrobotnych w USA były lepsze w ujęciu tygodniowym, ale gorsze w ujęciu kumulacyjnym, co widać na wykresie poniżej. Od października zeszłego roku widać, że trend może zacząć się zmieniać, a wtedy pojawi się argument dla Fed-u, aby zacząć rewidować swoje podejście, skoro to bezrobocie jest kluczem przy decyzjach o poziomie stóp w USA.
Po raporcie ECB notowania EURUSD spadł do 1,1077. Z technicznego punktu widzenia przebicie 1,1060 otworzy drogę głębszym spadkom i de facto zaneguje cały sygnał wzrostowy z początku miesiąca. Wtedy celem tego ruchu będzie minimum 1,0927. Oporem jest 1,1149-1,1160, czyli partie wsparcia z początku tego tygodnia. Powrót powyżej neutralizowałby negatywne dla euro informacje.
Z wyliczeń pivotów na dziś, punktem równowagi dla EURUSD jest 1,1092 ze wsparciami 1,1075 i 1,1066 a oporami 1,1101 i 1,1118.