Dzień z PMI i ISM, uwaga na funta

Opublikowano 01.03.2016, 13:42
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30
EUR/USD
-
GBP/USD
-
AUD/USD
-
USD/CNY
-

Kluczowe informacje z rynków:

Chiny: Indeks PMI dla przemysłu (rządowy) spadł w lutym do 49 pkt. wobec oczekiwanych 49,4 pkt. (4-letnie minima), a liczony dla usług zniżkował do 52,7 pkt. (to również 4-letnie dołki) wobec 53,5 pkt. w styczniu. Indeks PMI dla przemysłu liczony przez Markit/Caixin spadł do 5-miesięcznego minimum przy 48,0 pkt. (oczekiwano 48,4 pkt.). Ludowy Bank Chin ustalił kurs wymiany USD/CNY na poziomie 6,5385 wobec 6,5452 wczoraj, ale poinformował też, że zrezygnował z operacji otwartego rynku ze względu na nadmierną zmienność i niski popyt (ostatnio PBOC najwcześniej przeprowadzał 7-dniowe transakcje repo).

Japonia: Ostateczny odczyt PMI dla przemysłu spadł w lutym do 50,1 pkt. wobec 50,2 pkt. szacowanych wcześniej (to 8-miesięczne minima). Opublikowano też dynamikę wydatków kapitałowych, która w IV kwartale wyniosła 8,5 proc. r/r wobec prognozy 8,7 proc. r/r, a także styczniową stopę bezrobocia, która spadła do 3-miesięcznego minimum przy 3,2 proc. Rynek spekuluje, że premier Shinzo Abe jeszcze dzisiaj ogłosi program nowych wydatków budżetowych mających na celu wsparcie gospodarki w nowym roku fiskalnym 2016/17, który rozpoczyna się w kwietniu

Australia: RBA nie zmienił stóp procentowych (2,0 proc.). W komunikacie stwierdzono, że niska inflacja mogłaby prowadzić do poluzowania polityki (wcześniej używano słowa „może”). Jednocześnie RBA dodaje, że polityka na razie pozostanie akomodacyjna, a perspektywy wzrostu gospodarczego są dobre, a bank centralny będzie przyglądał się danym z rynku pracy. Słabo wypadły dane nt. salda na rachunku obrotów bieżących w IV kwartale, które wskazało na wyższy od oczekiwano deficyt (-21,1 mld AUD).

USA: Zdaniem Williama Dudley’a z odziału FED w Nowym Jorku słabość gospodarek wschodzących powinna być argumentem za wolniejszym zacieśnianiem polityki przez FED. Dodał, że bilans ryzyk wskazuje na osłabienie amerykańskiej gospodarki, która w tym roku może rosnąć w tempie 2 proc. Dużo uwagi poświęcił spadającym oczekiwaniom inflacyjnym, co jego zdaniem sprawia, że jest mniej przekonany, co do powrotu inflacji w średnim terminie w stronę celu na poziomie 2 proc. Wcześniej w poniedziałek rynek otrzymał zaskakująco słabe dane Chicago PMI (w lutym 47,6 pkt. wobec 55,6 pkt. w styczniu), a także gorsze odczyty nt. dynamiki podpisanych umów na sprzedaż domów (w styczniu -2,5 proc. m/m)

Eurostrefa: Indeks PMI dla przemysłu wyniósł w lutym 51,2 pkt. wobec 51,0 pkt. w pierwszych szacunkach (w styczniu było to 52,3 pkt.). Ta zmiana to pośrednio wynik nieco mniejszego spadku w Niemczech (50,5 pkt. wobec szacowanych 50,2 pkt.), ale już gorzej wypadły Włochy (52,2 pkt.), czy Francja (50,2 pkt.), choć w tym ostatnim przypadku mówimy o odbiciu z 50,0 pkt. O godz. 11:00 opublikowano dane nt. stopy bezrobocia, która w styczniu spadła do 10,3 proc. z 10,4 proc.

Wielka Brytania: Indeks PMI dla przemysłu spadł w lutym do 50,8 pkt. z 52,9 pkt. w styczniu (szacowano 52,2 pkt.).


Naszym zdaniem: Dzisiaj uwagę przykuwa brak negatywnej reakcji rynku na słabe dane z Chin (w obu przypadkach indeksy PMI zawiodły). Pośrednio mogą to tłumaczyć oczekiwania związane z potencjalnymi działaniami chińskich decydentów – Ludowy Bank Chin już wykonał ruch tnąc wczoraj przed południem stopę rezerw obowiązkowych dla banków o 50 p.b. Pytanie, czego teraz można się spodziewać po zaplanowanych na weekend obradach Komunistycznej Partii Chin.

Rynek jest jednak ostrożny, o czym świadczy chociażby zachowanie się dolara australijskiego, który bywa dość wrażliwy na jakiekolwiek „chińskie spekulacje”. Dzisiaj dodatkowym impulsem były informacje z posiedzenia RBA – komunikat teoretycznie mniej „gołębi”, ale bank centralny nie zamyka sobie potencjalnej furtki na cięcia stóp, chociaż prawdopodobieństwo skorzystania z tego rozwiązania maleje. Z drugiej strony wpływ na nastroje będą mieć bieżące dane. Te dotyczące bilansu C/A w IV kwartale wypadły gorzej, co może mieć wpływ na rewizję odczytu PKB za ten okres – dane na ten temat poznamy już jutro o godz. 1:30. Oczekiwania wskazują na wyhamowanie do 0,5 proc. k/k, ale jednoczesne niewielkie przyspieszenie w relacji r/r (do 2,6 proc.). Oczekiwanie na w/w odczyt może prowokować do niewielkiej korekty na parach z AUD. Widać to też na AUD/USD, gdzie w ubiegłym tygodniu mieliśmy negatywną świecę. W ujęciu dziennym też układ nie jest najlepszy- rośnie prawdopodobieństwo opuszczenia dołem widocznej linii trendu wzrostowego rysowanej od 20 stycznia b.r. Pytanie, jednak na ile rynek będzie zdeterminowany złamać strefę wsparcia 0,7070-0,7095, co skutkowałoby testem minimum z listopada ub.r. przy 0,7015. Teoretycznie możliwa słabość USD względem innych walut powinna ograniczać prawdopodobieństwo dla gorszego scenariusza.

Wykres tygodniowy AUD/USD
Wykres dzienny AUD/USD

Słabsze dane makro z USA, jakie poznaliśmy wczoraj, a także „gołębie” wypowiedzi Williama Dudley’a z FED (wyraźnie zwraca on uwagę na spadające oczekiwania inflacyjne) na razie nie szkodzą zbytnio dolarowi. Koszyk BOSSA USD próbuje dzisiaj wspinać się na nowy szczyt – widać, że rynek chce zrealizować scenariusz testu kluczowego rejonu oporu 83,15-83,25 pkt. Pytanie, czy okolice te zostaną osiągnięte przed, czy też po dzisiejszej publikacji indeksu ISM dla przemysłu o godz. 16:00. Mediana oczekiwań zakłada odbicie w lutym do 48,5 pkt. z 48,2 pkt., chociaż obawy i tak pozostaną (dopóki nie wrócimy ponad poziom 50 pkt.). Gorszy ISM da jednak pretekst do osłabienia się dolara, chociaż być może na początku selektywnego, wobec poszczególnych walut.

Wykres dzienny BOSSA USD

W przypadku EUR/USD mamy test ważnego wsparcia przy 1,0860, z kolei rejon 1,0847 to 61,8 proc. zniesienie Fibo zwyżek od grudnia, co może prowokować do większego odbicia. Dzisiejsze dane PMI można odebrać jako neutralne, chociaż nad rynkiem „wiszą” ostatnie gorsze odczyty inflacyjne za luty, które mogą warunkować decyzje ECB, jakie poznamy 10 marca.

Wykres dzienny EUR/USD

Mimo słabego odczytu indeksu PMI dla przemysłu za luty poprawia się sytuacja na parach z funtem, co może sugerować przełom na tej walucie. Ciekawie wygląda układ na koszyku handlowym funta, gdzie odbiliśmy się od ważnego wsparcia przy 84,70 pkt., jakie stanowią okolice maksimów z wakacji 2012 r. W krótkim okresie rynek mógł przereagować ryzyka związane z Brexitem. Lepsze sondaże (jak się pojawią) będą stanowić paliwo do korekty górę. W kalendarzu danych mamy jeszcze PMI dla sektora konstrukcyjnego (jutro) i usługowego (czwartek).

Wykres tygodniowy koszyka funta liczonego przez BOE

Techniczne odreagowanie dobrze widać na układzie GBP/USD – wczoraj formacja 2B na wejście, dzisiaj możliwy test linii trendu spadkowego przy 1,4040, która być może zostanie złamana. W średnim terminie kluczowe będzie wyjście ponad opór 1,4078, jaki stanowi dołek z 21 stycznia. Byłby to jednocześnie układ szerszej formacji 2B, która dawałaby ruch w stronę 1,45-1,46.

Wykres dzienny GBP/USD

Sporządził:
Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.