Notowania soi w USA rozpoczęły tydzień od wzrostu i dotarcia do ważnej technicznej i psychologicznej bariery na wykresie cen tego surowca – poziomu 10 USD za buszel (na wykresie: 1000 USD za 100 buszli). Opór ten okazał się skuteczny i stanowił bazę do dynamicznego spadkowego odreagowania notowań soi w USA. Dzisiaj rano ich cena oscyluje w okolicach 9,80 USD za buszel.
Presja podaży, która pojawiła się na rynku soi, ma także przyczyny fundamentalne. Po pierwsze, poprawiła się pogoda w Argentynie – kraju, który jest ważnym producentem i eksporterem soi, a który w ostatnich miesiącach walczył z dotkliwymi suszami. Obecnie zmniejszyły się więc obawy dotyczące wyraźnego zmniejszenia ilości i pogorszenia jakości argentyńskiej soi.
Po drugie, dane dotyczące eksportu soi ze Stanów Zjednoczonych okazały się wyjątkowo słabe. Według danych Departamentu Rolnictwa USA, eksport soi z tego kraju w minionym tygodniu wyniósł nieco ponad 359 tys. ton, podczas gdy oczekiwano 600 tysięcy ton. To najgorszy wynik od połowy czerwca ub.r., czyli od siedmiu miesięcy. Slaby popyt na amerykańską soję idzie w parze z większą konkurencyjnością Brazylii. Ten południowoamerykański kraj jest jednym z kluczowych globalnych producentów i eksporterów soi – co więcej, brazylijska soja jest konkurencyjna cenowo w stosunku do soi amerykańskiej, a dodatkowo jest w bieżącym sezonie lepsza jakościowo. Średnia zawartość białka w soi w USA zeszła w tym roku do rekordowo niskiego poziomu, który skłania niektórych kupujących do poszukiwania innych źródeł tego surowca.
Notowania soi w USA – dane dzienne