Od końca czerwca DAX ma ogromne problemy, aby kontynuować długoterminowy trend wzrostowy i poddaje się długiej niedźwiedziej korekcie. Z fundamentalnego punktu widzenia wpływ ma tutaj na kilka czynników. Przede wszystkim mamy silne euro, które wyraźnie godzi w niemieckich eksporterów. Co więcej, mamy przemysł motoryzacyjny (bardzo istotny z punktu widzenia niemieckiej gospodarki), który niedawno otrzymał ciężki cios. Poza tym, niektóre niemieckie firmy poważnie odczuwają/odczują amerykańskie sankcje nałożone na Rosję .
Technicznie rzecz biorąc, niedawna korekta jest typowym klinem, więc nadal ma potencjał wzrostowy. Problemem może być fakt, że nie ma tutaj prawdziwych chęci zakończenia tej korekty i pomimo wielu prób, cena nie zdołała przełamać górnej linii tej formacji. Od końca lipca mamy tutaj prawdziwy trend boczny, co nie jest najlepszym miejscem do wchodzenia na rynek i inwestowania. Trend boczny jest tutaj ograniczony przez dwa ważne poziomy S/R (Wsparcia i Oporu). Od góry oporem jest czerwony obszar wokół 12300 punktów. Od dołu, wsparciem jest czarna linia łącząca ostatnie niższe dołki, wzmocniona, poziomym obszarem w okolicach 12080 (niebieski).
Przełamanie jednego z tym dwóch poziomów S/R powinno dać nam odpowiedni, mocny sygnał do wejścia. Jeśli dzienna świeca zamknie się powyżej 12300 – aktywuje to sygnał kupna. Analogicznie, zamknięcie poniżej niebieskiego wsparcia oznaczać będzie sygnał sprzedaży. Póki co, cierpliwi traderzy pozostają bez pozycji, ale w gotowości i z palcem na przycisku myszki. Wydaje mi się, że w tym przypadku cierpliwość może być wysoce wynagrodzona a potencjalne wyjście mocne i zdecydowane.
W poniedziałek otworzyliśmy się luką, która najprawdopodobniej zostanie zamknięta, ponieważ jest to typowy ruch, często obserwowany we Frankfurcie. Szansa na domknięcie luki jest dodatkowo podwyższona faktem odbicia się ceny od wsparcia na 12080 pkt.