Kluczowe informacje z rynków:
USA / CHINY: Prasa podała, że prezydent Trump rozważa spotkanie z prezydentem Xi podczas szczytu G20 w listopadzie Tymczasem agencja Bloomberg sugeruje, że doradcy Sekretarza Skarbu Stevena Mnuchina odradzają nazywanie Chin „manipulatorem walutowym”, co mogłoby się znaleźć w publikowanym w przyszłym tygodniu półrocznym sprawozdaniu. Bloomberg dodaje jednak, że USA nie zrezygnują z uważnego monitorowania sytuacji. Tymczasem pełzające osłabienie juana trwa, dzisiaj PBOC ustalił fiksing juana na poziomie 6,9120, wobec 6,9098 wczoraj. Rynek skoncentrował się dzisiaj rano na niezłych danych nt. wrześniowego bilansu handlowego – nadwyżka wzrosła do 31,7 mld USD wobec szacowanych 19,2 mld USD – eksport wzrósł o 14,5 proc. r/r, ale w poprzednim miesiącu mieliśmy spadek o 9,1 proc. r/r, a import obniżył się o 14,3 proc. r/r (szacowano -19,9 proc. r/r). Patrząc tylko na wymianę handlową Chiny-USA to nadwyżka wzrosła do rekordowych 34,1 mld USD. Niemniej pojawiły się informacje, że nadwyżka w handlu może się skurczyć w IV kwartale. Około godz. 10:00 agencje opublikowały wypowiedź samego Mnuchina, którego zdaniem temat kursu USD/CNY powinien być elementem rozmów handlowych pomiędzy obiema stronami, a Chiny powinny pierwsze wykonać „znaczący ruch”, aby można było powrócić do rozmów.
USA / FED: Szef doradców gospodarczych prezydenta Trumpa, Larry Kudlow dał do zrozumienia, że komentarze szefa Białego Domu są jego własną opinią i nikt nie zamierza wpływać na FED, gdyż wszyscy wiedzą, że jest to niezależna instytucja.
AUSTRALIA: Liczba udzielonych pożyczek hipotecznych spadła w sierpniu o 2,1 proc. m/m (szacowano -1,0 proc. m/m), a kredytów na cele inwestycyjne o 1,1 proc. m/m. Poznaliśmy też raport RBA nt. stabilności finansowej, w którym zwrócono uwagę na ryzyko negatywnego wpływu wojen handlowych na sytuację w Chinach i cały region.
WIELKA BRYTANIA: Plotkuje się, że premier May miała powiedzieć podczas spotkania ze swoimi ministrami, że kwestia porozumienia w temacie Brexitu jest bardzo bliska finalizacji. Dzisiaj rano optymistycznie na ten temat wypowiedział się też minister finansów Hammond. Niemniej wciąż nie jest znany kształt wzajemnych ustaleń Londynu z Brukselą. Pojawiły się plotki, że premier May może dzisiaj wystąpić publicznie i dać do zrozumienia, że Wielka Brytania nie zgodzi się na permanentne pozostawanie w unii celnej z UE, ale te nie zostały potwierdzone przez Downing Street.
EUROSTREFA / WŁOCHY /ECB : Źródła w ECB miały dać do zrozumienia, że ewentualna pomoc dla Włoch nie będzie możliwa (w tym dla tamtejszych banków), jeżeli takowy wcześniej nie zostanie uruchomiony po ustaleniach Rzymu z Komisją Europejską i podjęcia działań zmierzających do wyraźnych reform przez włoskie władze. Po godz. 11:00 agencje zacytowały wypowiedź Mario Draghiego podczas spotkania w MFW, który złagodził poprzedni ton dotyczący „relatywnie energicznego” wzrostu inflacji – tym razem szef ECB stwierdził, że inflacja bazowa w najbliższych latach będzie stopniowo przyspieszać.
Opinia: Piątek przynosi próby odbicia przecenionego w ostatnich dniach dolara. Rynek przetrawił już słabsze dane nt. inflacji CPI, jakie poznaliśmy wczoraj po południu, chociaż one same nie doprowadziły ostatecznie do większego cofnięcia się rentowności amerykańskich obligacji. Uwaga rynków ponownie przesuwa się w stronę tematów związanych z relacjami USA-Chiny, które pozostają trudne, a także wątek włoski – tutaj kluczowe będzie to, co zobaczymy w najbliższy poniedziałek, kiedy to Włochy powinny przesłać oficjalny projekt przyszłorocznego budżetu ze szczegółami do Komisji Europejskiej. Ostatnio rynek mógł nieco żyć nadzieją, że Rzym zmodyfikuje nieco założenia, ale czy będzie to możliwe? Poniedziałek może być, zatem nieco nerwowy, o ile na rynek wcześniej nie napłyną jakieś optymistyczne spekulacje. Ciekawie prezentuje się też temat funta – tu również w ostatnich dniach rynek żył plotkami o bliskim zawarciu porozumienia w temacie Brexitu. Problem w tym, że nie wiemy za bardzo, co zawiera jego nowa wersja. Pojawiają się plotki, że Wielka Brytania ma pozostać dłużej w unii celnej z UE, a temu ma podobno oficjalnie zaprzeczyć premier May. Na to nakłada się kwestia wyborczej arytmetyki, czyli na ile nowe propozycje zostaną przyjęte w samej Wielkiej Brytanii i czy ostatecznie znajdą poparcie w parlamencie – grupa eurosceptyków w Partii Konserwatywnej, która może głosować przeciwko wynosi około 40 posłów, ale teoretycznie może wzrosnąć nawet do 80, a wtedy pojawiłby się już duży problem. Czekamy, zatem na szczegóły i szykujemy się pod przyszłotygodniowy szczyt UE-Wielka Brytania, jaki jest zaplanowany na 18 listopada.
Analiza techniczna koszyka dolara BOSSA USD pokazuje, że tydzień możemy zakończyć w postaci formacji objęcia bessy, co zwiększa prawdopodobieństwo kontynuacji spadków dolara i tym samym ponownego wyjścia dołem z kanału wzrostowego. Wskaźniki zdają się potwierdzać koncepcję w której dolar będzie kontynuował korektę rozpoczętą w połowie sierpnia.
Z kolei w przypadku EURUSD pozytywnym faktem jest na pewno wyjście ponad poziom 1,1550-70 i teraz kluczowe będzie jego utrzymanie. Na wyraźniejsze sforsowanie bariery 1,16 rynek nie ma teraz siły i wydaje się, że trzeba poczekać z tym do informacji w temacie Włoch, jakie oficjalnie pojawią się w poniedziałek.
Co do notowań GBPUSD to w krótkim okresie udało się zajść dalej, niż można było sądzić – naruszenie szczytu z 26 września przy 1,3216. Rejon ten może teraz stać się wsparciem, ale bardziej wiarygodnymi poziomami mogą być 1,3177 i dalej linia trendu wzrostowego przy 1,3140. Z kolei mocny opór to strefa 1,3275-97, która może być testowana w przyszłym tygodniu w zależności od interpretacji informacji napływających ze szczytu UE-Wielka Brytania.
